"Magia nagości". Kontrowersyjny program traci widzów. Polacy mają dość?
Niecodzienny program randkowy, w którym uczestnicy rozbierają się do naga i czekają, aż ktoś ich wybierze, cieszy się ogromną popularnością w wielu krajach europejskich. Niedawno zakończyła się emisja drugiego sezonu polskiej "Magii nagości". I nie jest dobrze, gdyż poziom oglądalności na kanale Zoom TV drastycznie spadł w porównaniu z debiutancką serią.
"Magia nagości", czyli polska wersja brytyjskiego formatu "Naked Attraction", trafiła na antenę jesienią 2021 r. Nie obyło się bez kontrowersji i przesuwania premiery. Ostatecznie jednak program pojawił się w polskiej telewizji i spotkał się z całkiem dużym zainteresowaniem. Średnia oglądalność odcinków pierwszego sezonu wyniosła 229 tys. widzów.
W przypadku drugiej serii o takim wyniku producenci mogą tylko pomarzyć. Jak donosi "Presserwis", sezon emitowany od 25 lutego do 8 kwietnia (premiery w piątki po godz. 23) miał zaledwie 126 tys. widzów na odcinek. Rekord padł 25 lutego, gdy przed telewizorami zasiadło 203 tys. osób. Ale z każdym kolejnym tygodniem zainteresowanie programem spadało.
Trzeba jednak pamiętać, że "Magia nagości" jest również dostępna na platformie Filmbox+. I to właśnie tam mogła odpłynąć spora część widzów.
Pewnym jest, że spadek oglądalności w telewizji nie zraził twórców programu. Już teraz wiadomo, że "najodważniejszy program randkowy w historii telewizji" powróci w polskiej wersji z trzecim sezonem. Zoom TV ogłosiło casting w marcu, a premiera nowych odcinków jest zaplanowana na jesień tego roku.