Trwa ładowanie...

Magda Gessler trafiła na dywanik szefa. Widzowie narzekają, że jest za grzeczna

Impulsywna, niegrzeczna i porywcza - taki obraz Magdy Gessler to już przeszłość. Nie wszystkim jednak metamorfoza gwiazdy TVN przypadła do gustu. W efekcie słynna restauratorka musiała gęsto tłumaczyć się przed szefostwem.

Magda Gessler trafiła na dywanik szefa. Widzowie narzekają, że jest za grzecznaŹródło: ONS.pl
d1j7n51
d1j7n51

Magda Gessler słynie z tego, że w programie jest wybuchowa i ma cięty język. Od pierwszego odcinka "Kuchennych rewolucji" rzucała garnkami (dosłownie) i nie przebierając w słowach, wytykała uczestnikom ich karygodne błędy. Często puszczały jej nerwy i nie panowała nad emocjami. Nie ma jednak co ukrywać, widzowie pokochali to, w jaki sposób restauratorka prowadzi swoje kulinarne show.

Zobacz też: Magda Gessler twierdzi, że "Kuchenne rewolucje" to program misyjny. "Godzę rodziny i leczę ludzi"

Niestety, w niedawno zakończonym 17. sezonie "Kuchennych rewolucji" Gessler wyraźnie złagodniała. Na próżno było szukać jej kąśliwych komentarzy, tłuczenia talerzy i krzyków, do których zdążyła już nas przyzwyczaić Zamiast awantur - spokojne rozmowy. Zamiast wyrzucania garnków z szafek - zwrócenie uwagi na panujący w kuchni nieporządek.

Jak się okazuje, nie tylko widzowie zauważyli zmianę w zachowaniu gwiazdy TVN. Produkcji programu również nie przypadła do gustu ta metamorfoza. Efekt? Jak poinformował "Fakt", Gessler została wezwana na dywanik.

d1j7n51

- Kazali jej się bardziej wczuwać w swoją rolę i być tak stanowczą i szaloną jak kiedyś. W "Kuchennych rewolucjach" ma być show - stwierdził informator tabloidu.

To, że kolejny sezon "Kuchennych rewolucji" pojawi się we wrześniu na antenie TVN, to jesteśmy pewni. Ale czy Magda Gessler weźmie do serca reprymendę szefów, dopiero się okaże.

d1j7n51
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1j7n51