Łukasz Palkowski o pracy na planie "Żmijowiska"
Zdjęcia do najnowszej produkcji CANAL+ trwały cztery miesiące. Rozpoczęły się w Warszawie, a następnie ekipa filmowa przeniosła się na Mazury, aby wiernie odtworzyć książkowe Żmijowisko, w którym rozgrywa się główny wątek opowieści. To właśnie tam serialowa ekipa opowiedziała o pracy przy adaptacji książki. Jednym z najtrudniejszych wyzwań jest przeniesienie książki na ekran. Nie w każdej sytuacji dzieje się to jeden do jednego. Łukasz Palkowski, który ma już za sobą kilka ekranizacji, mówi, że nie ma jednej reguły i za każdym razem do takiego dzieła podchodzi inaczej:
Belfer był pierwszym kryminałem Fu… Rozwiń
Transkrypcja:
Belfer był pierwszym kryminałem Furia
Żmijowisko będzie
Myślę zupełnie zupełnie inne niż
To w ogóle inny rytm opowieści inny rodzaj opowieści to prawda że towarzyszy nam pewna zagadka
Dom jest tak przemyślana już
Pierwowzorze
To był mój pierwszy
Przypadek kiedy
Pierwowzór literacki rzeczywiście dawał nam podstawę do realizacji
Autor książki z jednym z autorów scenariusza to musieliśmy nauczyć
Wódka
Końskie
Pisarzem posągu
Czy prozą na to nie
Język filmowy jeszcze mi zupełnie inny to uśmiał
Generalnie mam wrażenie że udało nam się stworzyć świetny zespół z aktorem krzyż
Phenomenal
Reżyser dla której jest w zasadzie drogowych
Natomiast w pewnym momencie to aktor wie lepiej
Jak dana postać się zachować Co zrobi jak zareaguje niż ja
Żmijowisko to będzie taki thriller psychologiczny
Mam nadzieję taka nowa karta na h
Na polu polskiego