"Love Island": Stella nie rozpacza po rozstaniu z Piotrem. Tak leczy złamane serce
Stella z "Love Island" rozstała się z Piotrem. Nie oznacza to jednak, że zamknęła się w domu i cierpi, zajadając smutki pudełkiem lodów. Wprost przeciwnie. Uczestniczka miłosnego show Polsatu znalazła szybki sposób na wymazanie partnera z pamięci.
25.05.2021 18:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stella i Piotr byli parą od pierwszego odcinka 3. sezonu "Love Island". Nawet na chwilę nie spróbowali życia z innym partnerem. Byli sobie wierni także podczas "miłosnego egzaminu", jakim był wyjazd chłopaków do willi Casa Amor. W ich miłości nie przeszkodziło też pojawienie się Cezarego, który nie ukrywał, że jest zdeterminowany, by zdobyć serce Stelli. Jak to zatem możliwe, że tuż przed wielkim finałem para odpadła z show? Wszystkiemu winni byli... pozostali uczestnicy, którzy zdecydowali w głosowaniu, że to właśnie Stella i Piotr mają najmniejszą szansę na miłość.
Choć para, po usłyszeniu decyzji kolegów i koleżanek z programu, była lekko zaskoczona, zapewniała, że nie mają do nikogo żalu. Zapewniali, że ich uczucie samo się obroni i jeszcze wszystkim udowodnią, jak bardzo się mylili.
Przez pewien czas po zakończeniu show uczestnicy rzeczywiście sprawiali wrażenie zakochanych w sobie nastolatków. Nie brakowało romantycznych zdjęć i wyznań na Instagramie. Czar prysnął kilka dni temu, gdy oboje potwierdzili w sieci rozstanie.
- Pomimo tego, że nie jest to łatwa dla nas sytuacja, wiemy, że wiele osób trzymało za nas kciuki, i chcemy być wobec was szczerzy. Zresztą tak, jak byliśmy w programie. Nieraz były między nami różne tarcia i nie zamiataliśmy tego pod dywan. Zresztą tak jest w związku dorosłych ludzi. Czasem są tarcia, czasem trzeba włożyć więcej pracy, żeby coś funkcjonowało. My tą pracę wkładaliśmy w programie i szczególnie po programie. Zamieszkaliśmy razem, daliśmy sobie szansę, no ale życie to nie bajka - zaczął Piotr.
- Dlatego oboje doszliśmy do wniosku, że nie zbudujemy wspólnie przyszłości. Ale zamierzamy utrzymywać kontakt, jak normalni, dorośli ludzie ze sobą rozmawiać. I tak samo w nowych sytuacjach wspierać się i być dla siebie pomocą, jeśli to potrzebne. Więc nie będziemy się więcej rozgadywać, bo wiadomo, o co chodzi - dokończyła Stella.
Choć na nagraniu dziewczyna wyglądała na naprawdę przybitą, wystarczyło kilka dni, by odzyskała dobry humor. Jak możemy zobaczyć na Instagramie, Stella nie zamierza rozpaczać po rozstaniu. Rzuciła się w wir zajęć, wróciła do ćwiczeń i spotkań z tymi, których poznała przy okazji udziału w "Love Island". "Uciekłam sobie odetchnąć w moje rodzinne strony. Spędzić trochę czasu z mamą i przyjaciółmi" - zdradziła w najnowszym wpisie.
Żałujecie, że się rozstali? Kibicowaliście tej parze?