"Love Island": Maciek Szewczyk przed ogromnym wyzwaniem
Maciek Szewczyk, choć pokazuje swoje sportowe oblicze, kojarzy się raczej z nieudanym związkiem i publicznym praniem brudów. Nie wszystko jeszcze stracone – uczestnik "Love Island" wystąpi na Fame MMA.
14.02.2020 | aktual.: 15.02.2020 08:37
Maciek Szewczyk, znany jako uczestnik programu "Love Island. Wyspa miłości" kojarzy się widzom jedynie ze szlafrokiem, nieudanym związkiem i publicznym praniem brudów. Jego burzliwy związek z Oliwią zakończył się ogromnym wybuchem – wszystko, co najgorsze mogli sobie wzajemnie zarzucić, zostało upublicznione. Jedno przez drugie przerzucało się argumentami i wykrzykiwanymi głośno pretensjami. Fani pary podzielili się na dwa obozy.
Jedni stanęli murem za Maćkiem – twierdzili, że Oliwia zachowywała się wobec niego od początku nie w porządku. Drudzy zaś bronili Miśkiewicz, mówiąc, że ma prawo mieć swoje życie i, nawet jeśli zrobiła źle, nie zasługiwała na publiczny lincz ze strony swojego eks.
Pomimo to Szewczyk próbuje wykreować się na osobę, która skupia się na sobie, a upust emocjom daje, uprawiając sport.
Zobacz także
Uczestnik "Love Island” pokazuje na swoim instagramowym profilu głównie zmagania sportowe. Nagrywa treningi, udziela rad swoim obserwatorom, dwa razy dziennie ćwiczy na siłowni. Okazuje się, że wysiłki Szewczyka nie idą na marne – Szewczyk zawalczy podczas najbliższej gali FAME MMA.
Jak sam twierdzi, w klatce nie będzie prać swoich brudów: - Nie rozwiązuję konfliktów na macie. Danie sobie w mordę nic nie wyjaśnia, pokazuje tylko, kto ma siedzieć cicho. Konflikty rozwiązuje się argumentami – powiedział.
Myślicie, że Maciek Szewczyk ma szansę wygrać walkę i odmienić swój wizerunek?