To było do przewidzenia. Kto odpadł z programu "Ameryka Express"?

Rafting, jedzenie mrówek, czarna flaga i upiornie męcząca konkurencja w strugach deszczu. Tak wyglądał 9. odcinek show TVN "Ameryka Express", w którego finale odpadła kolejna para. Kto pożegnał się z programem?

W 9. odcinku "Ameryka Express" odpadła kolejna para
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Grzegorz Kłos

W poprzednim odcinku programu "Ameryka Express" Karolina i Marta wygrały immunitet, co oznacza, że zostały wyłączone z konieczności rywalizacji. Ale w tym odcinku czekał na nie przykry obowiązek. Wręczenie czarnej flagi.

Reguły pozostają niezmienione od pierwszej edycji. Para, która na mecie odcinka pojawi się z czarną flagą, spada o jedno miejsce w rankingu. Na szczęście dziewczyny wyręczyli Paweł Deląg i Darek Lipa, który zgłosili się dobrowolnie.

Program rozpoczął się w mieście Socorro, gdzie zaczęła się rewolucja. Zawodnicy musieli dostać się do Casa della Cultura, znaleźć wylosowanego bohatera narodowego, a później odszukać mieszkańca o takim samym imieniu i zaprosić go do wyścigu.

ZOBACZ: "Skromna" Daria Ładocha o "Ameryka Express": "Jestem przekonana, że Agnieszka Woźniak-Starak trzymała za mnie kciuki"

Niektórym poszło to sprawnie, jak braciom Collins, inni trochę się męczyli (Deląg i Lipka),a jeszcze innym sprzyjało szczęście, choć zupełnie go nie szukali. Mowa o Bartoszu Fabiński i Marcinie Różalskim, którzy zostali rozpoznani przez mężczyznę na ulicy. Okazało się, że nosił imię, którego szukali.

W 9. odcinku wyścig prowadził od Socorro do Suerez, a uczestnicy musieli przebyć 28 km. Najpierw czekał na nich rafting, czyli spływ pontonem rwącą rzeką, który nie należy do najbezpieczniejszych sportów. Część zawodników nie kryła obaw.

Paweł i Darek mieli pecha. Mężczyzna poznany na mieście w ostatniej chwili się wycofał i musieli płynąć tylko we dwóch. Co równało się ze ślamazarnym tempem.

Gwarantowany nocleg wygrały pary Małgorzata Heretyk i Ernest Musiał oraz Patrycja Markowska i Żaneta Lubera. Trzeci byli bracia Collins, następnie Bartek i Marcin, a na samym końcu Deląg i Lipka.

W mieście dla niektórych dużym problemem okazał się nocleg. O ile Paweł i Darek szybko znaleźli dach nad głową, o tyle na widok Różala drzwi zamykały się z trzaskiem. W końcu z pomocą przyszli bracia Collins, którzy załatwili im spanie. Po uprzednim upewnieniu się, że "tatuaże w niczym nie przeszkadzają".

W hostelu część uczestników skosztowała lokalnego specjału: pierogów faszerowanych mrówkami. Nie był to najlepszy pomysł, bo następnego dnia jednego z Collinsów i Ernesta dopadły problemy gastryczne.

Rankiem czekała na nich kolejna konkurencja: przeniesienie konstrukcji i baloników z wodą przez tor przeszkód. Łatwo nie było, a ostatecznie zadanie i 10 tys. zł zł wygrały Patrycja i Żaneta.

Ostatnią konkurencją był 91-kilometrowy wyścig do parku w mieście Bucaramanga. Patrycja i Żaneta dostały telefon. Pary wystartowały w interwałach w kolejności przybycia na metę w pierwszej konkurencji.

Transport jako pierwsi znaleźli Collinsowie. Pojechali w niezbyt ładnie pachnącej chłodni bez okien. Za to Patrycja i Żaneta złapały na stopa ciężarówkę, gdzie mogły bez trudu rozprostować kości i podziwiać zapierające dech widoki.

Na miejscu czekała ich konkurencja, w której musieli wykazać się umiejętnością chodzenia na szczudłach i spostrzegawczością. Uczestnicy mieli znaleźć w parku części tradycyjnej garderoby regionu. Zadania nie ułatwiał siąpiący deszcz, śliski chodnik i kiepska widoczność.

Jako piersi z zadaniem poradzili sobie Heretyk i Musiał. Po nich na mecie zalogowały się Patrycja i Żaneta.

Paweł i Darek mieli do wyboru zaryzykować i wpisać się, nie wiedząc, którzy są na mecie, albo przekazać czarną flagę któreś z poprzedzających ich par. Zaryzykowali i zostali w programie. Tym samym zachowali się bardzo fair w stosunku do innych zawodników.

Na metą jako ostatni przybyli Marcin Różalski i Bartek Fabiński, którzy dodatkowo mieli karę za niewykonanie zadania. Tym samym pożegnali się z programem i wrócili do Polski. Zaskoczeni? Będzie wam ich brakować?

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta