Trwa ładowanie...

Karolina Pisarek i jej przyjaciółka naraziły życie. "Jesteście samobójczynie"

Karolina Pisarek i jej kompanka w programie "Ameryka Express" były niezwykle zdeterminowane, by złapać stopa. Długo im się to nie udawało, więc postanowiły iść środkiem ulicy.

Karolina Pisarek i jej przyjaciółka naraziły życie. "Jesteście samobójczynie"Źródło: Instagram.com
d164nx9
d164nx9

Ósmy odcinek programu "Ameryka Express" rozpoczął się od powitania par w Kolumbii. Uczestnicy spotkali się z prowadzącą na wzgórzu wznoszącym się ponad 3000 m n.p.m, a do mety programu i zwycięstwa w wyścigu pozostało im "jedynie" 1000 km! Pierwsza misja, z jaką mieli zmierzyć się uczestnicy show, dotyczyła lokalnego przysmaku.

Na szczęście chodziło o smaczną przekąskę, czyli churros, które można podawać na słono i na słodko. Bohaterowie "Ameryka Express" musieli je przyrządzić, a następnie sprzedać przechodniom za określoną sumę pieniędzy.

ZOBACZ: "Skromna" Daria Ładocha o "Ameryka Express": "Jestem przekonana, że Agnieszka Woźniak-Starak trzymała za mnie kciuki"

W przygotowaniu churros wszystkie pary radziły sobie całkiem dobrze. Karolina Pisarek i jej przyjaciółka szybko sprzedały jedzenie. Dziewczyny były bardzo zdeterminowane. Inni uczestnicy poradzili sobie też całkiem szybko. W dalszej części uczestnicy musieli rozmienić 1000 pesos na monety, które zostały wybite w tym samym roku.

d164nx9

Różal jak zawsze był jedną z najmniej zaangażowanych osób, a do wszystkich zadań podchodził z dużym dystansem.

Zadanie zrealizowali Karolina i Marta, Ernest i Gosia oraz bracia Collins. To oni zagrali o amulet.

Gra o amulet tym razem odbyła się na jeziorze, a uczestnicy poruszając się rowerami wodnymi poszukiwali ukrytego w beczkach pytania. Aby wygrać 10 tys. złotych wystarczyło dobrze odpowiedzieć na pytanie związane z prahistorią, czyli misją "Latawce" z drugiego odcinka programu. Pieniądze wygrały Karolina i Marta.

Potem cała ekipa ruszyła w dalszą podróż do miasteczka Chiquinquira, by odwiedzić miejscowy przybytek ulubionej przez Kolumbijczyków gry w Tejo i trafić ciężkim dyskiem w punkt na tarczy. To ostatnia prosta w walce o immunitet.

d164nx9

Uczestnicy musieli się tam jakoś dostać. Bracia Collins szybko złapali transport. Podobnie Patrycja i Żaneta, a także Paweł Deląg ze swoim przyjacielem. Karolina i Marta miały duży problem ze znalezieniem kogoś, kto mógłby je podwieźć. Dziewczyny zaczęły już iść środkiem drogi i na siłę zatrzymywać samochody.

- Ale determinacja. Narażają własne życie. Wy to jesteście samobójczynie - powiedział Paweł Deląg, który obserwował sytuację.

Mimo trudności na trasie immunitet zdobyły dziewczyny Karolina i Marta.

d164nx9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d164nx9