Krzysztof Zanussi ośmieszył się u Olejnik? Internauci wytknęli mu hipokryzję
Znany reżyser w programie "Kropka nad i" skomentował sytuację Kościoła w Polsce oraz środowiska LGBT. Uznał, że ta ostatnia grupa nie powinna domagać się większych praw niż ma obecnie, a publiczna rozmowa o seksualności nie powinna mieć miejsca. Internauci szybko przypomnieli mu jego słowa sprzed lat.
15.09.2021 08:24
Krzysztof Zanussi słynie ze swojej erudycji i zainteresowania dysputami filozoficzno-moralnymi. Widać to nie tylko w jego twórczości, ale również w czasie rozmów z mediami. Reżyser "Barw ochronnych" i "Cwału" ostatnio był gościem Moniki Olejnik w programie TVN24 "Kropka nad i". Podzielił się swoim zdaniem na temat m.in. obecnej kondycji Kościoła.
- Kościół jako instytucja, który wyszedł tak zwycięsko i pięknie z wielkiej opresji, jaką był komunizm, teraz tak strasznie dużo stracił w oczach wiernych i w oczach ludzi. Ten prestiż się gdzieś nie załamał, ale osłabł - ocenił.
Zdaniem wierzącego reżysera "judeochrześcijaństwo może być jeszcze inspiracją do jakiegoś w ogóle nowego kroku dla ludzkości".
Zanussi został zapytany przez Olejnik o sytuację osób LGBT w Polsce oraz uchwały "anty-LGBT" przyjmowane przez niektóre samorządy. Filmowiec uznał, że "nie wiadomo dlaczego LGBT ma mieć jakieś szczególne prawa".
- Nie bardzo jest mi to społeczność znajoma. Wiadomo, że przez lata trwał pewien konsensus i pamiętam, ile osób o odmiennej od powszechnej orientacji seksualnej było ujawnionych i nikt o tym nie mówił, (...), i o tym się po prostu taktownie nie mówiło, bo w ogóle o żadnej seksualności nie powinno się mówić, bo to nie jest temat do rozmowy, to jest temat do życia - powiedział.
Dodał, że "swojej orientacji seksualnej nie należy specjalnie obnosić" z pewnymi wyjątkami. - To znaczy to zależy od miejsca, w sztuce na przykład można się z tym obnosić. W życiu codziennym, ulicznym powinna być to raczej sprawa dyskretna - ocenił Zanussi.
Nie trzeba było długo czekać, aby internauci krytycznie ocenili wypowiedzi reżysera. "Zanussi dziś u Olejnik w 'świetnej' homofobicznej formie: lgbt to i ludzie, i ideologia; osoby lgbt nie powinny się obnosić, etc.",
"Światowej sławy reżyser Krzysztof Zanussi u Pani redaktor Moniki Olejnik, pierwszego dnia z nowymi świętymi o nowych swiętych (i o gejach, którzy nie powinni się afiszować, no chyba, że to sztuka)",
"To jest ładniej opakowane 'MNIE TAM NIE OBCHODZI, CO ONI ROBIĄ W ŁÓŻKU, NIECH SIĘ NIE OBNOSZĄ TYLKO'. I to nawet nie jest tylko homofobia, ale też zakorzeniony systemowo wstyd przed seksem w ogóle" - pisano na Twitterze.
Zanussiemu przypomniano również jego słowa sprzed lat u Olejnik, gdy bronił Romana Polańskiego, twierdząc, że 13-latka, którą zgwałcił, była "nieletnią prostytutką". Dziewczyna miała to zrobić dla "sławy i kariery". Wówczas reżyserowi nie przeszkadzało mówienie o seksualności.
Później Zanussi wycofał się ze swoich słów: - Rzeczywiście obelżywie wypowiedziałem się o tej dziewczynie. Roman podlega takim samym prawom jak wszyscy inni ludzie.