Trwa ładowanie...

Skiba dosadnie o Kurskim. Tak wyglądało ich ostatnie spotkanie

Krzysztof Skiba przez lata był związany z Telewizją Polską, która od czasu do czasu zapraszała go do różnych programów. Jeszcze w 2016 r. można go było regularnie oglądać w TVP Info, ale teraz z telewizją publiczną łączą go tylko procesy sądowe. W najnowszym wywiadzie Skiba opowiedział o swojej relacji z byłym pracodawcą i nieoczekiwanym spotkaniu z Jackiem Kurskim.

Krzysztof Skiba i Jacek Kurski w programie "Wielki test z historii w TVP", 2011 r.
Krzysztof Skiba i Jacek Kurski w programie "Wielki test z historii w TVP", 2011 r. Źródło: East News, fot: PIOTR WYGODA
d4d3ozb
d4d3ozb

Krzysztof Skiba w latach 90. współprowadził kultowy program satyryczny "Lalamido" w telewizyjnej Dwójce, później m.in. "Podróże z żartem" i "Mini szansę". Jeszcze w 2016 r. był stałym bywalcem "W tyle wizji" w TVP Info. Co ciekawe, Telewizja Polska była już wtedy zarządzana przez Jacka Kurskiego, z którym dziś Skiba ma ostro na pieńku.

- Zęby bolą i nie oglądam, ale przeglądam fragmenty w internecie, jakieś hity jak np. paski, że Tusk bezradny wobec inflacji - mówił Skiba o oglądaniu TVP "Faktowi". - Ja mam kilka procesów z nimi, dlatego muszę się ostrożnie wypowiadać - wyznał.

Skiba wyliczył, że takich procesów ma "ze cztery", z czego jeden wygrał, a druga sprawa została umorzona, co jest dla niego synonimem zwycięstwa. Telewizja Polska pozywała swojego byłego pracownika m.in. za wpisy na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gwiazdy Jacka Kurskiego. Wylansował kilka nazwisk

Zapytany o Jacka Kurskiego Skiba powiedział prosto z mostu, że nigdy nie był jego kolegą. Choć obaj pochodzą z Gdańska i są w podobnym wieku (Jacek Kurski jest dwa lata młodszy), to nie znali się w czasach młodości.

d4d3ozb

- Ostatni raz widziałem go przypadkiem na jakieś stacji benzynowej. Jego ochroniarz zatankował limuzynę, a on sam nie wyszedł nawet z auta, jakby chował się przede mną. Nie wiem: Może się mnie boi? - mówił Skiba.

Satyryk dodał, że kiedyś byli uczestnikami programu rozrywkowego w TVP przed rządami PiS i wtedy to były "normalne spotkania".

- Był wobec mnie koleżeński i szarmancki wręcz. Ale to jest jego taktyka, że udaje przyjaciela, kogoś wesołego, kogoś przyjaznego, a wiadomo, co myśli - stwierdził Krzysztof Skiba.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4d3ozb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4d3ozb