RozrywkaKreatywność Polaków w Google nie zna granic. Habryka i Elif to tylko część z ich pomysłów

Kreatywność Polaków w Google nie zna granic. Habryka i Elif to tylko część z ich pomysłów

Gdzie jest burza, ile palców ma koń i co to jest habryka. Wyszukiwarka Google w 2018 roku była torpedowana zadziwiającymi hasłami od ciekawskich internautów. Sprawdźcie, czym dokładnie żyła Polska przez ostatnie 12 miesięcy.

Źródło zdjęć: © Youtube.com

Anna Ryta

12 grudnia 2018, 09:32

Jak co roku Google przygotowało zestawienie haseł, które Polacy najczęściej poszukiwali w sieci. Nie trzeba być jednak internetowym ekspertem, by przewidzieć, jakie frazy będą wpisywane w wyszukiwarkę. Sportowe wydarzenia i nazwiska gwiazd, które odeszły w 2018 roku, nie powinny nikogo dziwić.

- Zestawienie "Rok w Wyszukiwarce" pokazuje trendy 2018 roku, czyli te hasła, które najszybciej zyskiwały na popularności w 2018 r. w stosunku do roku poprzedniego. To ważne rozróżnienie, ponieważ najpopularniejsze hasła, takie jak np. "pogoda", nie zmieniają się znacznie rok do roku. W tym roku, zarówno w Polsce jak i na świecie, królowały hasła związane z Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej. Podobnie jak w poprzednich latach, bardzo dużą uwagę internautów przyciągają słowa kluczowe związane z osobami, które odeszły. I tak np. hasło "AviciI" pojawiło się wysoko zarówno na polskiej, jak i globalnej liście. Na polskiej liście zwraca też uwagę zainteresowanie wokół wydarzeń na Nanga Parbat oraz wysoka pozycja filmu "Kler", który swoją popularnością znacznie przewyższył globalne hity filmowe takie jak "Czarna Pantera" czy "Bohemian Rhapsody" - wyjaśnił Piotr Zalewski z Google Polska.

I o ile "Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2018" czy też "Wybory samorządowe 2018" nie są żadnym zaskoczeniem, to internauci wspięli się na wyżyny kreatywności. Wpisywali w wyszukiwarkę znacznie ciekawsze i często abstrakcyjniejsze frazy. Google było torpedowane zapytaniami o liczbę palców u konia, dni do końca wakacji i odcinków seriali. A skoro o serialach mowa, warto wspomnieć, że to nie produkcje Netflixa czy HBO były dla użytkowników najbardziej frapujące.

Jak wynika z opublikowanego zestawienia, Polacy chcieli dowiedzieć się, czym jest długo zapowiadany hit Jacka Kurskiego - "Korona Królów". Serial już od pierwszych zapowiedzi wzbudzał skrajne emocje. W sieci pojawiały się krytyczne i prześmiewcze komentarze w kontekście kostiumów, peruk i scenografii. Po emisji pierwszych odcinków zaczęto dodatkowo krytykować grę aktorską, ale negatywne emocje w żaden sposób nie zmniejszyły oglądalności. Wręcz przeciwnie, "Korona królów" cieszy się ogromną popularnością i bije wyniki wieloletniego przeboju TVP1, "Klanu".

TYLKO U NAS: Reżyserzy "Korony królów": "Nauczyciele puszczają naszą telenowelę w ramach lekcji historii"

Na drugim miejscu znalazł się serial... "Elif". Turecka produkcja, emitowana od 8 maja 2017 r. na antenie TVP1, podbiła serca polskiej publiczności. Nasi rodacy żyli skomplikowaną i zawiłą fabułą, która nie odstępuje tej znanej z "Mody na sukces". Pewnie dlatego, w zrozumieniu akcji serialu, musiał pomóc nieoceniony "wujek Google".

Meghan Markle nie miała konkurencji w trzech kategoriach: "haseł najszybciej zyskujących na popularności", ludzi" oraz "aktorów". Pojawienie się amerykańskiej rozwódki w brytyjskiej rodzinie królewskiej sprawiło, że Polacy nałogowo wpisywali w Google jej nazwisko. Książęcy ślub, publicznie przepychanki z ojcem i siostrą, pierwsza oficjalna podróż, aż w końcu ogłoszenie ciąży. Uff, to wszystko w jednym roku!

Wiemy, ilu Polaków oglądało królewski ślub. Amerykanie biją nas na głowę

Filmem, który rozgrzał wyszukiwarki Polaków, był oczywiście "Kler". Produkcja Wojciecha Smarzowskiego ukazuje kulisy instytucji Kościoła katolickiego i jeszcze przed premierą wywołał istną burzę w sieci. Obraz, jak wszystkie dotychczasowe dzieła tego reżysera, należy do mocnych i bezkompromisowych. Twórca ukazuje wizję kościoła, w którym grzeszni są nie tylko wierni, ale i księża, ponieważ zarówno jedni, jak i drudzy są tylko ludźmi. Mimo że od premiery minęły już 3 miesiące, "Kler" wciąż wywołuje w internautach ogromne emocje.

Smarzowski w "Dzień Dobry TVN". "Kler" nie był kręcony w Polsce

Na koniec wisienka na torcie. Co to jest habryka? Z tym abstrakcyjnym i nietypowym pytaniem internauci szturmowali Google. Wszystkiemu "winien" był jeden z odcinków "Milionerów". Dokładnie 6 listopada br. uczestnik teleturnieju musiał uporać się z zagadnieniem, które, jak się okazało, dla wielu Polaków było całkowitą enigmą. Na nic zdały się też opcje przeczytane przez prowadzącego Huberta Urbańskiego. Prawidłowa odpowiedź brzmiała: "po góralsku tytoń". Co ciekawe, w innym odcinku fani programu wyszukiwali też, "czego potrzeba na sosręb?". Nietypowo brzmiące słowo oznacza jednak nic innego, jak główną belkę w stropie drewnianym. Jak widać, internet nie tylko bawi, ale i uczy. Jesteśmy pewni, że niejeden z nas po tym odcinku zabłysnął wiedzą na imieninach u cioci.