Satyryk wbił szpilę TV Republika. "Każdy by chciał mieć dużo siana"
Od tego są satyrycy, żeby komentować zastaną rzeczywistość polityczno-społeczną. Lider Kabaretu Pod Wyrwigroszem, Łukasz Rybarski, postanowił zadrwić z Telewizji Republika, która po zmianach w telewizji publicznej stała się ostoją obecnej opozycji.
05.01.2024 | aktual.: 05.01.2024 14:30
Ostatnie tygodnie są naprawdę intensywne. Nie minął jeszcze miesiąc od zaprzysiężenia nowego rządu pod wodzą Donalda Tuska, a wydarzyło się już przecież wiele, zwłaszcza na gruncie medialnym. Telewizja Polska powoli odbudowuje się w nowej formie, do najważniejszych programów dołączają (a często też powracają; patrz: Maciej Orłoś w "Teleexpressie") kolejni dziennikarze, a zwolennicy ustępującej z urzędów partii PiS szukają pocieszenia w innych stacjach.
Bastionem aktualnej opozycji stała się w sposób dość płynny i naturalny Telewizja Republika, do której szybko przeszły dotychczasowe twarze TVP, m.in. Danuta Holecka czy Michał Rachoń. Równie prędko wokół działalności kanału zaczęło pojawiać się sporo kontrowersji: począwszy od niskiej jakości technicznej prezentowanych na antenie materiałów, przez błędy ortograficzne w belkach (mylnie nazywanych paskami), na ostrych wypowiedziach jego gości skończywszy. Nie zmienia to jednak faktu, że wskutek szeroko zakrojonych zmian pozycja Telewizji Republika bardzo się umocniła, a wyniki jej oglądalności są znakomite.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TV Republika pod ostrzałem satyryka
Tego typu zmiany "na rynku" to oczywiście znakomity materiał dla komików. Ostatnio w swoim stylu całe zamieszanie wokół Republiki skomentował Łukasz Rybarski, znany publiczności z Kabaretu Pod Wyrwigroszem. Na profilu instagramowym opublikował krótkie wideo, które opatrzył krótkim tytułem: "Atak na wolne MENDIA, czyli 'Bella ciao' po polsku".
W wideo komik nawiązuje do głośnej sprawy z jego kolegą po fachu, Janem Pietrzakiem (twórcy Kabaretu Pod Egidą), w roli głównej. W hełmie na głowie broni dziadka opowiadającego o wnuczku, który pojechał na obóz sportowy, który – "ale proszę państwa, czy to jest nasza wina?" – ma się odbyć w Oświęcimiu. To oczywiście bezpośredni komentarz do wypowiedzi Pietrzaka, który przy okazji tematu przyjmowania do Polski migrantów w "żartobliwy sposób" zaproponował ich osiedlenie w barakach będących pozostałością po obozach pracy.
Zobacz także
Rybarski wykonał również piosenkę na melodię pieśni włoskich partyzantów antyfaszystowskich z okresu II wojny światowej, która niedawno zyskała drugie życie za sprawą hitowego serialu Netfliksa "Dom z papieru" (ach, jak ta popkultura potrafi być przewrotna).
"Dobrze jest w życiu mieć dużo siana,
każdy by chciał, każdy chciał, każdy chciał chciał chciał,
a Republika, co nie ma siania,
plewami karmi barana.
Oni milionów nie biorą za to,
lecz każdy milion by chciał jak w TVP miał,
teraz jest skromniej, 'Für Deutschland' więcej,
tylko tam reklam nikt nie chce" – śpiewał lider Kabaretu Pod Wyrwigroszem.
Słowami piosenki Rybarski wypunktował więc zarówno problemy finansowe stacji, od której w wyniku ostatnich wydarzeń odwrócili się duży reklamodawcy, jak i ujawnienie wysokich zarobków wcześniejszych twarzy TVP, m.in. Michała Adamczyka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.