Kinga Rusin zdradziła, co kupiła bliskim pod choinkę. To "dzieła sztuki"
Gwiazdka coraz bliżej i to już ostatni dzwonek, by zaopatrzyć się w prezenty dla bliskich. Ci, których pod choinką obdaruje Kinga Rusin, mogą liczyć na naprawdę wyjątkowe podarunki. Dziennikarka zdradziła na Instagramie, co kupiła. To "dzieła sztuki".
15.12.2022 11:49
To już ponad dwa lata, odkąd Kinga Rusin pożegnała się z widzami "Dzień Dobry TVN" i wyjechała z ukochanym w podróż, która zdaje się nie mieć końca. Najpierw były Malediwy, skąd w czasie lockdownu spowodowanego pandemią koronowirusa para doglądała swoich biznesów, potem przyszła kolej na następne egzotyczne wyprawy po największych kontynentach.
"Nasze podróże łączą pracę z poznawaniem niesamowitych miejsc, do których przyjeżdżamy. Nie są to wizyty w lokalnych hotelach. Chcemy 'smakować' każdy kraj, poczuć jego klimat, poeksplorować, czasami nawet dłużej pomieszkać. Zawsze marzyłam o takiej właśnie formie poznawania świata, ale z wielu powodów nie było to kiedyś możliwe. Teraz mogę spełniać swoje marzenia i czuję się tak, jakbym otworzyła zupełnie nowy rozdział życia" - Rusin napisała niedawno na Instagramie, gdzie można znaleźć bogate archiwum jej ostatnich podróży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od jesieni 2020 roku Rusin i Kujawa odwiedzili m.in. kraje Ameryki Południowej i Środkowej, Afryki oraz Azji. Obecnie przebywają w Indiach, gdzie zachwycali się niedawno m.in. zabytkami twierdzy Chittorgarh z VIII wieku w indyjskim Radżastanie. Jednak nie tylko tamtejsza architektura podbiła serca Kingi Rusin.
Zobacz także
Dziennikarka pochwaliła się na Instagramie pamiątkami, jakie zakupiła na miejscu, i które sprezentuje bliskim pod choinką. To ręcznie utkane chusty z Kaszmiru (mowa o regionie, nie tkaninie - red.), które Rusin nazwała "dziełami sztuki". Gwiazda przyznała, że ma słabość do rękodzieła, choć w tym wypadku to, co przyjemne, łączy się z pożytecznym.
Zobacz także
"Mam w ten sposób teraz w walizce kilka 'dzieł sztuki', na które nie mogę się napatrzeć. Dodatkowo mam też, ważną dla mnie, świadomość, że wsparłam ciężko pracującą i bardzo utalentowaną miejscową społeczność" - czytamy w poście, na którym widać owiniętą w tradycyjny szal Kingę Rusin.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.