Występ Black Eyed Peas przeszedł do historii. Amerykański kwartet nie tylko dał wybuchowy show, ale wsparł ze sceny społeczność LGBT+. Dla wszystkich przyzwyczajonych do materiałów TVP piętnujących osobny nieheteronormatywne mógł to być szok. Jak przekaz formacji odebrała publiczność zgromadzona pod sceną w Zakopanem? Okazuje się, że pytani przez nas ludzie byli zachwyceni. - Każdy może kochać, kogo chce - mówi reporterowi Wirtualnej Polski jedna z widzek "Sylwestra Marzeń".