Kasia Cichopek w poszarpanych, krótkich dżinsach na planie "Pytania na śniadanie" TVP. Czy to był dobry wybór?
Kasia Cichopek pojawiła się w pracy ubrana w spodnie, które na pewno zdziwiły część widzów śniadaniówki TVP. Zazwyczaj prowadzące show wyglądają elegancko i schludnie, tym razem było inaczej.
09.05.2023 12:38
Stylizacja Kasi Cichopek z planu "Pytania na śniadanie" słusznie mogła budzić zdziwienie. We wtorek 9 maja prowadzącą show ubrano bowiem w białą marynarkę, biały top, jasne szpilki i dziwacznie przy tym prezentujące się dżinsy. Długie spodnie o luźnym kroju pewnie nie przyciągnęłyby niczyjej uwagi. Ale dżinsy ucięte na wysokości kolan, lekko poszarpane i z przetarciem zupełnie nie pasowały ani do reszty stroju, ani do figury gospodyni programu, ani do sytuacji.
Szerokie bermudy, które sprawdziłyby się, gdyby dodano do nich espadryle czy trampki, ze szpilkami i paskiem prezentowały się komicznie. Co innego, gdyby Cichopek postawiła na podobny element garderoby na wakacyjnym wypadzie. Na planie programu śniadaniowego TVP nie zdał egzaminu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż spodnie miały jeden plus - gdy Cichopek pokazywała, jak może wyglądać poranny trening z hula hop, było jej wygodnie. A kiedy zrzuciła czółenka na wysokich obcasach, strój zyskał. Tyle że wówczas tym bardziej nie pasował do okoliczności, na dodatek sprawił, że niewysoka aktora wydawała się jeszcze niższa.
To zdecydowanie nie była trafiona stylizacja. Poszarpane krótkie dżinsy w studio TVP wyglądały nie na miejscu, jednak wydaje się, że na wiosnę styliści działający w Telewizji Polskiej postanowili pozwolić prowadzącym "Pytania na śniadanie" na więcej luzu.
Ostatnio w jasnych dżinsach na wizji pojawiła się Ida Nowakowska, wcześniej Cichopek prowadziła śniadaniówkę w modnych "mom jeans", eleganckich czarnych dżinsach, kombinezonie czy dżinsowej kurtce.
Jedno się nie zmienia - do luźniejszego stroju gospodynie show zawsze dostają buty na wysokich obcasach, które dodają stylizacji elegancji (wyjątkiem jest Izabella Krzan, która w szpilkach byłaby wyższa od Tomasza Kammela), co, jak widać, nie zawsze pasuje.