To nie koniec problemów Karoliny Pisarek. Poinformowała o kolejnych schorzeniach
Praca w modelingu wymaga wielu wyrzeczeń, także tych związanych z jedzeniem. Karolina Pisarek wyznała niedawno, że i jej zdarzyło się usłyszeć, że jest za gruba, choć co ciekawe, ważyła wtedy mniej niż teraz.
Do przykrego zdarzenia sprzed lat Karolina Pisarek wróciła w "Tańcu z gwiazdami". W siódmym odcinku, który okazał się dla modelki ostatnim, opowiedziała m.in. o tym, jak trudny, a często także przykry potrafi być jej wymarzony zawód. Opowiedziała o kontrakcie w Japonii, gdzie usłyszała, że jest za gruba.
- Jak mnie tam mierzyli w agencji, powiedzieli, że jestem za duża i muszą mnie cofnąć - potwierdziła także niedawno w rozmowie z "Faktem", dodając, że ważyła wówczas o 10 kg mniej niż obecnie. - Gdy zaczynałam, musiałam bardzo mało jeść, no ale niestety to taka branża - ubolewa na łamach wspomnianego tabloidu Pisarek, która nie rozpacza po eliminacji z tanecznego show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że 25-letnia gwiazdka wypadła w ostatnim odcinku znakomicie. Cha cha w jej wykonaniu zachwyciła zwłaszcza Iwonę Pavlović, która komplementowała taneczny progres modelki. I choć gwiazdka zdobyła wysokie noty, to właśnie ją widzowie odesłali do domu. Teraz, jak wyznała "Faktowi" Pisarek, będzie mieć więcej czasu, żeby o siebie zadbać.
Wzmożona diagnostyka wywołana ostatnim kryzysem zdrowotnym modelki, którego byliśmy świadkami na początku edycji "Tańca z gwiazdami", przyniosła bowiem kolejne niepokojące informacje.
- Badam się dalej. Jestem pod okiem specjalistów. [...] Przy okazji dowiedziałam się jeszcze więcej rzeczy, bo prócz tego, że mam powiększoną przysadkę mózgową i torbiel na niej, to usłyszałam, że mam jeszcze przepuklinę międzykręgową między pierwszym a drugim, drugim a trzecim, czwartym, a piątym kręgiem. Bardzo prawdopodobne, że to też mogło wywołać wiele bólu, bo miałam nacisk na rdzeń kręgowy – wyjaśniła "Faktowi" Pisarek.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" kłócimy się o skandaliczną "Blondynkę", znęcamy się nad ostatnim (daj Bóg!) filmem Patryka Vegi i zgrzytami zębami, wspominając makabryczne zbrodnie "Dahmera". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.