Kabaret Moralnego Niepokoju upomina "Wiadomości". Fani pytają: A co z "Faktami"?

Ostatnio kabaret, który powstał już ponad 20 lat temu, święci triumfy. Wszystko dzięki serialowi satyrycznemu "Ucho Prezesa". Produkcję można oglądać na platformie Showmax oraz serwisie Youtube. Pierwszy sezon produkcji składający się z 12 odcinków niebawem się zakończy, ale w planach jest kolejny. Pytanie tylko, czy fani kabaretu zniosą jeszcze więcej politycznych żartów. W ich komentarzach wyczuć można znużenie.

Źródło zdjęć: © Youtube.com

Agnieszka Kwiatkowska

2 kwietnia 2017, 09:50

Polityka obecna jest w mediach od rana do wieczora. Nic więc dziwnego, że widzowie pragną od niej odpocząć, oglądając programy rozrywkowe, tasiemce. Ale jak to zrobić, gdy i w nich nie brakuje politycznych akcentów?

Serial "Ucho Prezesa" opowiadający o gabinetowych spotkaniach Jarosława Kaczyńskiego z politykami (i nie tylko) cieszy się dużą popularnością - niektóre odcinki umieszczone Youtube'ie mają po 7-8 milionów odsłon. Podobnie będzie z drugim sezonem? Wszystko zależy od widzów. Sądząc po komentarzach pojawiających się na facebookowym profilu kabaretu, niektórzy mają dość politycznej farsy.

Ostatnio Kabaret Moralnego Niepokoju opublikował zdjęcie i podpis: W związku z Prima Aprilisem uprzejmie prosimy Wiadomości, żeby wyjątkowo chociaż dzisiaj dały spokój. Natychmiast podniosły się głosy pytające, co z "Faktami" prezentowanymi przez "opozycyjną" stację TVN.

Użytkownicy zaczęli też dopytywać się, czemu kabaret skupia się jedynie na polityce. Tęsknię za Kabaretem Moralnego Niepokoju, w którym było mało polityki, a więcej inteligentnych żartów... Wraz z odejściem Pani Kasi posypaliście się i poszliście w złym kierunku... - napisała jedna z fanek KMN. Ktoś inny dodał: Szkoda, ze taki fajny kabaret robi żart tylko z jednej strony. Straciliście w moich oczach.

Kabaret odpowiedział na wszystkie niezadowolone komentarze w swoim stylu, a więc z przymrużeniem oka.

Czy Robert Górski, który jest twórcą tekstów, a także najbardziej rozpoznawalnym członkiem grupy, weźmie sobie słowa wielbicieli do serca i wróci do żartów także "z drugiej strony"?