Już wiadomo, z kim zatańczą Radwańska i Żyła. Znamy pary "Tańca z gwiazdami"
Justyna Żyła marzyła, by zatańczyć ze Stefano Terrazzino, ale producenci wybrali dla niej innego tancerza. Sprawdźcie, z kim tym razem gwiazdy powalczą na parkiecie o wygraną.
05.02.2019 | aktual.: 06.02.2019 10:38
Od jakiegoś czasu wiemy, kto weźmie udział w nowej edycji "Tańca z gwiazdami". Wśród uczestników znaleźli się m.in. najsłynniejszy i pozytywnie zakręcony trener Qczaj, jest i Justyna Żyła, blogerka Macademian Girl, Agnieszka Radwańska i Czadoman. Cały przekrój osobowości.
Uczestnicy show zaczęli już przygotowania do tanecznych pokazów, ale nie mogli zdradzać, z kim wezmą udział w programie. Na Instagramie gwiazdy dzieliły się nagraniami z treningów, ale – zgodnie z kontraktami - nazwiska partnerów ukrywały. Już koniec z tajemnicami.
Poznaliśmy pary 9. edycji "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami". Oto one:
- Joanna Mazur i Jan Kliment
- Tomek Barański i Justyna Żyła
- Mariusz Węgłowski i Kasia Vu Manh
- Macademian Girl i Rafał Maserak
- Agnieszka Radwańska i Stefano Terrazzino
- Natalia Głębocka i Gimper
- Jakub Kucner i Lenka Kliment
- Qczaj i Paulina Biernat
- Anna Jagodzińska i Wojciech Jeschke
- Walerija Żurawlewa i Czadoman
- Dominika Tajner Wiśniewska i Michał Jeziorowski
- Sebastian Stankiewicz i Janja Lesar
Nie obyło się więc bez drobnych zaskoczeń. Przypomnijmy na przykład, że Justyna Żyła w jednym z wywiadów spekulowała, że chętnie zatańczyłaby ze Stefano Terrazzino. Jednak jej tanecznym partnerem został Tomek Barański. Jesteście ciekawi, czy Żyła będzie miała szansę na wygraną? Barański sięgnął po zwycięstwo tylko raz. Wygrał 4. edycję polsatowskiego show (17. jeśli liczyć odcinki emitowane przez TVN).
Ciekawie może prezentować się także duet Agnieszka Radwańska i Stefano Terrazino. Obu popularności nie można odmówić, więc jako para mają ogromną szansę zyskać największą sympatię widzów. Podobnie jak Macademian Girl i Rafał Maserak.
Na kogo stawiacie tym razem?
Zobacz też: Beata Tadla wygrała "Taniec z Gwiazdami". Wiemy, na co przeznaczyła pieniądze