Stanął w ogniu krytyki. Nie mógł utrzymać rąk przy sobie

Najstarszy uczestnik 7. edycji programu "Rolnik szuka żony" od początku emisji wzbudzał oburzenie widzów. Senior lubił obłapiać swoje wybranki. Te w końcu powiedziały mu, co o tym myślą.

Józefowi z "Rolnik szuka żony" trudno było zmierzyć się z krytyką pań.
Józefowi z "Rolnik szuka żony" trudno było zmierzyć się z krytyką pań.
Źródło zdjęć: © TVP

14.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:41

W finałowym odcinku "Rolnik szuka żony" nie brakowało emocji. Zawiedzione nadzieje, żale i niewypowiedziane pretensje znalazły w końcu źródło ujścia. Zemściło się to głównie na panach. Oberwali zarówno kandydaci rolniczki Magdy, jak i pozostali rolnicy w programie.

Osamotniony 66-letni Józef był najbardziej kontrowersyjnym uczestnikiem tej edycji. Zapewniał, że szuka prawdziwego uczucia, lecz jego zachowanie wskazywało na to, że przede wszystkim pragnie erotycznej zabawy.

- Wydaje mi się, że zachowywałem się w granicach, na jakie panie mi pozwalały. Panie były szczęśliwe, panie były zadowolone - oznajmił rolnik w finale. Słuchające go zza kulis Apolonia i Grażyna tylko pobłażliwie się uśmiechnęły, aby chwilę później skonfrontować Józefa z ich prawdziwymi odczuciami.

- U mnie seksualność nie jest aż tak ważna jak u ciebie. Ten twój dotyk od początku mi się nie podobał. To było nie na miejscu - wyznała Apolonia.

Józef od razu rzucił ripostą. - To jak wybrać kobietę, nie dotykając jej? - wyparował. Próbował się bronić tym, że jego lepkie ręce były sposobem na to, aby zbliżyć się do uczestniczek programu, które same nie zabiegały o jego względy.

Koniec końców przeprosił Apolonię, choć zaznaczył, że nie rozumie swojej winy. - Nie czuję, żebym przekroczył jakąś granicę, ale jeśli coś takiego zrobiłem, to cię bardzo przepraszam. Powinnaś była powiedzieć: proszę wyjdź albo zachować jakąś minimalną odległość, że sobie nie życzysz, a ja bym uszanował twoją decyzję - zapewnił.

Józef szukał oparcia u Grażynki, licząc na to, że ta potwierdzi, że senior nie jest tak "wylewny". Jednak ona stanęła po stronie Apolonii i delikatnie wyjaśniła, że pewne zachowania rolnika zdegustowały panie. Widać było, że rolnik nie chce przyjąć tego, co mówiły do wiadomości.

Panie miały rację?

Zobacz także
Komentarze (18)