Zdecydowała proza życia i korzyści podatkowe. To przesądziło o ślubie Kroniewskiej i Dowbora

Oj, dostało się Maciejowi Dowborowi od żony, dosłało. Wystarczyło, że Joanna Koroniewska zobaczyła, jak wyglądały zaręczyny koleżanki, by zdać sobie sprawę, że jej mąż wcale się nie postarał! O ślubie zdecydowała proza życia.

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są parą od 20 lat, choć jako małżeństwo pod koniec przyszłego roku obchodzić będą 10. rocznicę ślubu. Kiedy się pobrali w grudniu 2014 roku, byli już rodzicami jednej z dwóch córek, Janiny. Co sprawiło, że postanowili sformalizować związek? Jak się okazuje, tej decyzji wcale nie towarzyszyły podniosłe ideały, a zdecydowała proza życia i... korzyści podatkowe.

Dawna gwiazda "M jak miłość", która zobaczyła na Instagramie, jak wyglądały zaręczyny Klaudii Halejcio, postanowiła ujawnić, jak ją Maciej Dowbor poprosił o rękę. I przy okazji go zawstydzić. Trudno bowiem powiedzieć, że w przypadku aktorki i prezentera oświadczyny miały cokolwiek wspólnego z romantyzmem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Magiczna formuła "czy zostaniesz moją żoną", w przypadku Macieja Dowbora brzmiała mniej więcej tak:

- Wiesz co Aśka, a może byśmy się hajtnęli? Bo księgowy mówił, że to by nam się bardzo podatkowo opłacało. Mógłbym wziąć odpis na ciebie — przytacza słowa męża w instagramowym wpisie Koroniewska.

"Też w kapciach i na kanapie?! Czy może jednak wasz narzeczony, chociaż troszkę się postarał?!" - zapytała na Instagramie Joanna Koroniewska internautki, jednocześnie zapewniając, że 10. rocznicy już Dowborowi nie popuści.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.