"Jakie masz niespełnione marzenie seksualne?". Wojewódzki wypytał Warnke o jej doświadczenia seksualne
W najnowszym odcinku (7 listopada) na kanapie u Kuby Wojewódzkiego zasiadła Katarzyna Warnke. Aktorka nie pierwszy raz gościła w programie showmana. Rozmowa od samego początku zboczyła na tematy, które według wielu uznawane są za tabu.
08.11.2023 | aktual.: 08.11.2023 13:44
Program "Kuba Wojewódzki" emitowany jest w telewizji od przeszło 21 lat. Pierwsze dwa lata na antenie Polsatu, a od 2006 r. do dnia dzisiejszego w TVN. Prowadzący mimo upływających lat (ma 60 lat) nie zwalnia tempa. Jako gości wybiera osoby znane i rozpoznawalne w polskim show-biznesie. Dla dziennikarza nie istnieją pytania, których wstydziłby się zadać. Niejednokrotnie zdarza mu się jednak przesadzić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
We wtorek 7 listopada widzowie byli świadkami rozmowy Wojewódzkiego z Katarzyną Warnke. Ta już w pierwszych minutach zboczyła na temat... seksu i głównie wokół niego się kręciła. Nie brakowało zarówno żartów, jak i momentów szczerości. - Dobry seks według Katarzyny Warnke to taki...?
Chcąc przełamać pierwsze lody sam na nie odpowiedział: - Taki, w którym nie jestem sam.
Warnke podjęła wątek i dopowiedziała, że nie ma nic przeciwko samotnym zbliżeniom, czyli masturbacji. Ona też jest potrzebna i działa pozytywnie na psychikę człowieka. Wyznała natomiast, że jest przeciwna pornografii.
- Jakie masz niespełnione marzenie seksualne? - zapytał Wojewódzki. Co na to Warnke? - Nie mam - i odbiła piłeczkę. Kuba: - Wiesz co, ja zatrzymałem się na trójkącie, a marzę o rombie.
Zobacz także
Kolejne pytanie dotyczyło seksu grupowego. Zarówno dziennikarz, jak i aktorka przyznali, że mają w nim doświadczenie i obojgu się podobało. - Faceci są kiepscy w łóżku? - zapytał Wojewódzki, na co Warnke zaprzeczyła. Dalej Kuba postanowił się zwierzyć ze swoich przygód.
- Ja zatrzymałem się na trójkącie. Były dwie koleżanki i ja. Zresztą medialne. Mógłbym sypnąć nazwiskami, ale mi się nie chce... Serdecznie je pozdrawiam. A u ciebie, jaka to była cyfra?
Aktorka przyznała że w jej przypadku był to czworokąt, ale nie powie, w jakim układzie. - Warto doświadczać. Nie warto nikogo ranić - powiedziała. W dalszej części rozmowy wciąż pozostali w tematyce seksu. Kasia powiedziała o tym, co sprawia przyjemność kobietom, na co Kuba wtrącił kilka uwag. Wspólnie jednak przyznali, że zbliżenie powinno zacząć się od odpowiedniej gry wstępnej. Później poruszyli jeszcze temat przebierania się i odgrywania ról, po czym do studia wszedł drugi gość.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.