Jacek Poniedziałek o TVP. "Za komuny nie było takiej nienawiści"
Jacek Poniedziałek dawniej występował w serialach TVP, grał również dla Teatru Telewizji, dziś nie chce mieć z tą stacją nic wspólnego. Nie ogląda kanałów Telewizji Polskiej, ale jej przekaz i tak do niego dociera z materiałów internetowych. - Za komuny nie było takiej nienawiści w mediach, jaka jest w tej chwili. Tego się nie da porównać. (...) To jest język faszystowskiego reżimu z czasów Republiki Weimarskiej. Z niczym innym nie jestem w stanie porównać tego upodlania i odczłowieczania wrogów politycznych czy osób, które mają inne skłonności seksualne, inne poglądy czy są z większego miasta czy mniejszego - powiedział w rozmowie z Filipem Borowiakiem. Aktor jest zaskoczony faktem, że TVP wciąż ma tylu widzów, którzy pozostają ślepi na skutki nienawistnej narracji. - Dziwię się, że nasi współobywatele chcą to oglądać i nie czują obrzydzenia do takiego języka, który prowadzi do tego, z czym mieliśmy do czynienia w Gdańsku na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy został zabity prezydent Adamowicz - ocenił Poniedziałek.