"Gra o Tron". Maisie Williams o finale: wymsknęło się jej zakończenie! Niezły żart

"Gra o Tron". Maisie Williams o finale: wymsknęło się jej zakończenie! Niezły żart
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Magdalena Drozdek

03.04.2019 07:59, aktual.: 03.04.2019 10:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowy sezon "Gry o Tron" już majaczy na horyzoncie, a fani tylko zacierają ręce. Co robi w tym czasie obsada? Aktorzy udzielają coraz więcej wywiadów, w których… po części zdradzają, co stanie się w serialu. Ale nikt nie przebije Maisie Williams, czyli ekranowej Aryi.

Prima Aprilis obfitował w wiele żartów. Jedne mniej zabawne, inne bardziej. Redakcja WP Teleshow postanowiła umieścić w tym dniu Justynę Żyłę w domu Wielkiego Brata, inne redakcje spowodowały stan przedzawałowy u fanów rodziny królewskiej obwieszczając, że księżna Meghan już urodziła. Za to Maisie Williams postanowiła zdradzić, kiedy dokładnie umiera jej postać w "Grze o Tron".

Maisie była gościem Jimmy’ego Fallona w jego wieczornym programie. Brytyjka opowiadała o tym, jak przeżywa zakończenie serialu, z którym przez lata bardzo się zżyła. Mówiła o relacjach z innymi aktorami na planie, wymieniała kluczowe jej zdaniem momenty w historii Aryi.

Wtedy Fallon postanowił ją nieco docisnąć. Poprosił, żeby zdradziła choćby szczegół dotyczący dalszych losów jej postaci. Maisie broniła się, że producenci z HBO wysyłają aktorom wiadomości, by pamiętali, że nie mogą opowiadać o fabule. Ale Brytyjce już zdążył rozwiązać się język…

Rzuciła, że jej postać ginie w ostatnim sezonie, a konkretnie dzieje się to już w drugim odcinku. Gdy zdała sobie sprawę z tego, co powiedziała, była w szoku. Fallon próbował ratować sytuację i uspokajać aktorkę.

Williams nawet na chwilę wybiegła ze studia, by dodać trochę dramatyzmu do sytuacji. A gdy wróciła, to rzuciła już tylko "Prima Aprilis!". Myślicie, że widzowie i osoby w studiu dały się nabrać? Ten żart mógł skończyć się łzami u wielu fanów!

Trzeba przyznać, że choć wyszło im to dość opornie, żart poniósł się w sieci.

Krótkie nagranie z programu zobaczyło do tej pory ponad 5 mln internautów. O "spoilerze" pisało wiele zagranicznych portali.

Widzom o słabszych nerwach współczujemy. Tak jak i fanom "Gry o Tron", którzy od kilku tygodni czytają w sieci tylko o tym, że aktorzy zdradzają szczegóły fabuły ostatniego sezonu.Jak Emilia Clark czy Sophie Tuner. Z kolei jakiś czas temu do sieci wyciekł scenariusz pierwszych odcinków