Fajbusiewicz zwraca odznaczenie przyznane mu przez Lecha Kaczyńskiego. Został oszukany przez TVP
Dawniej ikona Telewizji Polskiej, dziś jej największy oponent. Po tym jak "Magazyn kryminalny 997" Michała Fajbusiewicza został zdjęty z anteny i zastąpiony łudząco podobnym programem, reporter postanowił zwrócić odznaczenie za zasługi dla TVP przyznane mu przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Powrót programu Fajbusiewicz do TVP był szeroko komentowany w mediach. Jednak zaledwie po jednym odcinku "Magazyn kryminalny 997" zniknął z anteny TVP1. Choć przedstawiciele Telewizji Polskiej tłumaczyli ten ruch kosmetycznymi zmianami, ostatecznie program został zawieszony. Niespodziewanie na początku lutego pojawiła się informacja, że 8 marca 2018 r. Jedynka zacznie emisję nowego programu kryminalnego o łudząco podobnej nazwie. "Magazyn 997" ma poprowadzić Dariusz Bohatkiewicz, reporter "Wiadomości".
Pikanterii sprawie dodaje to, że nikt nie poinformował Fajbusiewicza o tym, że jego program zostanie reaktywowany w nowej formule. Dziennikarz w rozmowie z serwisem Wirtualne Media nie krył rozczarowania.
- W tej telewizji powstają teraz rozmaite dziwne formacje, więc i taki zdekomunizowany plagiat też znalazł tu swoje miejsce. To ja jestem autorem programu "Magazyn kryminalny 997", od początku do końca. A mimo to - podobnie, jak o zdjęciu mojego magazynu z anteny, tak i o pojawieniu się nowego programu nikt z TVP mnie nie poinformował. No ale ja już nie spodziewam się żadnego przyzwoitego gestu ze strony tych facetów - powiedział Fajbusiewicz w rozmowie z serwisem.
Michał Fajbusiewicz nie ma wątpliwości, że zdjęcie jego programu było już z góry ukartowane.
- Wypadło tylko słowo "kryminalny", żebym nie mógł pójść z tym do sądu. Podejrzewam nawet, że będzie to robione w tej samej scenografii, w której nagrywaliśmy nasz magazyn. Wie pan: jest taka nieuczciwość ze strony tych facetów, że totalnie wszystko jest możliwe, nawet to, że cała ta jesienna akcja nagłego zdjęcia mojego programu miała na celu tylko wyłączenie mnie z niego - wyznał dziennikarz w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Fajbusiewicz uważa, że granice przyzwoitości zostały już dawno przekroczone. W związku z tym zamierza zwrócić odznaczenie za zasługi dla TVP przyznane mu przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Co innego mogę zrobić w tej sytuacji, gdy nikogo i niczego się nie ceni, kiedy nie ma podstawowych norm przyzwoitości? - pyta bezradnie dziennikarz.
"Magazyn kryminalny 997" emitowany był od października 1986 roku. Do roku 1990 gospodarzem programu był płk. Jan Płócienniczak, a od 1990 do 2010 roku - właśnie Fajbusiewicz. W 2009 roku magazyn trafił na antenę TVP Info, a potem - na krótko – z powrotem do TVP2, by zakończyć się rok później. Nowa odsłona magazynu miała być jego wielkim powrotem na antenę.