Bojkot reprezentantki Izraela
Za sprawą trwającej od ponad pół roku odwetowej operacji Izraela w Strefie Gazy, która ściągnęła na jej mieszkańców katastrofę humanitarną, udział tego kraju w tegorocznej Eurowizji od początku budził wielkie kontrowersje. Fani imprezy bezskutecznie wzywali EBU do wykluczenia Izraela, podobnie jak kilka lat temu zrobiono to w przypadku Rosji.
20-letnia Eden Golan ostatecznie zaprezentowała utwór "Hurricane" (którego tekst także budził zastrzeżenia organizatorów i był dwukrotnie zmieniany) podczas drugiego półfinału imprezy i przeszła do dalszego etapu konkursu. Artystka od początku pobytu w Szwecji musiała mierzyć się jednak z otwartą niechęcią zarówno ze strony zgromadzonej w Malmö Arena publiczności, która dawała wyraz swojemu niezadowoleniu zarówno na próbach, jak i w czasie jej czwartkowego występu, dziennikarzy, którzy zadawali jej niewygodne pytania i mieszkańców szwedzkiego Malmö, gdzie w dniu jej występu licznie protestowali na ulicach miasta.