Ekipa "Beverly Hills 90210" wspomina Luke’a Perry’ego. Upamiętnili jego urodziny
Śmierć Luke’a Perry’ego była ciosem – dla jego fanów, ale przede wszystkim dla jego bliskich i przyjaciół z seriali, w których grał. Nie zapominają o nim, szczególnie w tak wyjątkowym dniu, jakim byłyby jego 54. urodziny.
Perry zmarł 4 marca 2019 r. w Burbank. Kilka dni wcześniej został przewieziony do szpitala na oddział intensywnej terapii, kiedy doznał rozległego udaru mózgu. Śmierć aktora nastąpiła w momencie, kiedy ekipa "Riverdale" przygotowywała się do wejścia na plan czwartego sezonu.
Obsady obu popularnych seriali, zarówno "Riverdale", jak i "Beverly Hills 90210" wzruszająco wspominały przyjaciela i żegnały w oficjalnych komunikatach. Paczka przyjaciół z "Beverly Hills" nie kryje, że brak aktora jest dla nich dotkliwy. Od czasu do czasu wspominają go w wywiadach czy wpisach w mediach społecznościowych.
Tak było i tym razem, gdy wspomnieli go w dniu jego urodzin. Solidarnie na swoich profilach na Instagramie zamieścili zdjęcia i wpisy upamiętniającego Perry’ego. "Wszystkiego najlepszego bracie! Kocham cię", napisał Brian Austin Green, podobnie zresztą, jak Ian Ziering.
Tori Spelling nie omieszkała wspomnieć, że codziennie tęskni za przyjacielem. Jennie Garth zamieściła wspólne zdjęcie i zapewniła, że Perry na zawsze pozostanie w jej sercu. Posty aktorów zobaczycie poniżej.