Dziewczyna powiedziała mu "nie". Jego rodzice są oburzeni jej decyzją
Dawid z "Rolnik szuka żony" zyskał miano najbardziej rozhisteryzowanego uczestnika 7. edycji. Chłopak przez kilka odcinków nie mógł pogodzić się z odrzuceniem, jakie zafundowały mu jego kandydatki. W końcu w obronie zapłakanego rolnika stanęła jego rodzina.
30.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 16:01
Siódma edycja "Rolnik szuka żony" wielkimi krokami zbliża się do finału. Niestety, tylko dwie pary, przynajmniej na tym etapie, zdecydowały się kontynuować znajomość. Pozostali uczestnicy zdecydowali, że wolą szukać miłości gdzie indziej, już bez udziału kamer. I tak w ostatnim odcinku Magda po raz kolejny przeczytała wszystkie listy od kandydatów i zakochała się w autorze jednego z nich. Józef w samotności rozpamiętywał to, co wydarzyło się w jego gospodarstwie. Z kolei Dawid znów roztrząsał temat rozstania z Martyną. To właśnie on od kilku odcinków zalewa się łzami, nie mogąc uwierzyć, że dziewczyna (po kilku dniach znajomości) postanowiła go zostawić.
Głos w sprawie zajęli nawet jego bliscy. Babcia wspomniała, że jej wnuk po raz kolejny musi przełknąć gorycz rozstania. - Nastawiony był. Jedna mu tak zrobiła, teraz druga. To jest trochę bolesne.
- Dawid był tak załamany... On to emocjonalnie przeżywa, my z nim. Randka się nie udała. Martyna podjęła taką decyzję, że odjeżdża. To był szok. Była naszą i Dawida faworytką. No ale nic nie zrobimy - powiedział ojciec Dawida.
- Nie rozumiem postępowania Martyny. Poprzedniego dnia rozmawiałyśmy ze sobą przy groszku. Mówiła, że jest w stanie się tu przeprowadzić, poukładać sobie życie, znaleźć nowych znajomych. Na drugi dzień nie chciała już nawet jechać na randkę z Dawidem. Przykre - dodała mama rolnika.
Podczas rozmowy z Martą Manowską Dawid po raz kolejny zalał się łzami. Przeżywał zarówno decyzję kandydatek, jak i to, w jaki sposób zostanie odebrany przez widzów. I choć od nagrań programu minęło już kilka miesięcy, chłopak dopiero teraz poznał odpowiedź na kłębiące się w jego głowie pytania. Internauci jak zawsze - są podzieleni. Jedni krytykują jego zachowanie i relacje z mamą, inni w pełni go rozumieją.
"Z tak bezkrytyczną wobec syna przyszła teściową, każda laska będzie miała przerypane. Zamiast zrugać syna, to oni się wszyscy wad i złego zachowania w jego kandydatkach doszukują", "Dawid wymaga terapii i jego matka też", "To jest oczywiste, każda matka broni swoje dziecko", "Matka go wspiera, normalna sytuacja" - czytamy w komentarzach na oficjalnym profilu programu na Facebooku.
A co wy o tym sądzicie? Dawid rzeczywiście przesadził?