Pracownicy "Wiadomości" przerywają milczenie. Mówią, co robiła Holecka

Danuta Holecka zapewniała niedawno w tygodniku "Sieci", że w TVP zostaje do samego końca. - To wszystko okazało się kłamstwem. Jest to bardzo przykre - mówi Wirtualnej Polsce osoba z redakcji "Wiadomości". Holecka jest w grafiku, ale nie poprowadzi już sztandarowego programu TVP. Rozwiązała z telewizją wszystkie umowy.

Danuta Holecka była szefową "Wiadomości" TVP
Danuta Holecka była szefową "Wiadomości" TVP
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Fedorowicz

Według nieoficjalnych informacji, jakie pojawiły się w mediach pod koniec listopada, Danuta Holecka miała poprowadzić "Wiadomości" po raz ostatni 12 grudnia. Tak się jednak nie stało. Tego dnia o godz. 19:30 widzowie zobaczyli Edytę Lewandowską. Holecka pojawiła się za to pół godziny później w programie "Minęła 20" w TVP Info, ale najpewniej był to jej ostatni występ na antenie Telewizji Polskiej

Według ustaleń Wirtualnej Polski mimo wcześniejszych deklaracji, że zostaje do końca, Danuta Holecka swoje odejście zaplanowała znacznie wcześniej, każąc wpisać się do grafiku do połowy miesiąca. Ostatecznie stanęło na tym, iż ostatnie swoje wydanie "Wiadomości" TVP Holecka miała poprowadzić nie 12, ale 15 grudnia w piątek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zaczną nas wyprowadzać"

Jak mówi Wirtualnej Polsce osoba pracująca z Holecką, najsłynniejszej twarzy "Wiadomości" TVP nie zobaczymy już przed kamerami, mimo iż wpisana jest jako prowadząca na wydanie środowe, czwartkowe i piątkowe (13-15 grudnia).

- Za chwilę przyjdą nowi i zaczną nas wyprowadzać - miała mówić szefowa "Wiadomości", usprawiedliwiając wyraźne przygotowania do ewakuacji z Telewizji Polskiej.

Jak mówi nam osoba z redakcji "Wiadomości" TVP, Holeckiej "zabrakło odwagi", by zostać z redakcją do końca.

Współpracownicy Holeckiej nie kryją rozgoryczenia

Według informatora WP, Holecka nie pozwoliła, aby w grudniu podzielić dyżury głównego wydania "Wiadomości" sprawiedliwie, zostawiając swoje koleżanki "na pożarcie" (planując swoje dyżury na okres dwutygodniowego sprawowania władzy przez tymczasowy rząd Mateusza Morawieckiego - przyp. red.). Sama w tym czasie miała spędzać czas na Woronicza, dopinając swoje odejście i negocjując jak najlepsze warunki.

- Zajęła się pieniędzmi dla siebie. Kiedy dopięła swego, cała reszta przestała ją obchodzić - mówi nam osoba pracująca w TVP. - Zostawiła wszystkich na Placu (chodzi o adres siedziby TVP Info, znajdującej się na pl. Powstańców Warszawy 7 - przyp. red.) - dodaje w rozmowie z WP informator.

- Nie zostawia się tak ludzi, nie traktuje się tak ludzi, tak jak to robi Danuta Holecka. Ludzi poznaje się po tym, jak kończą. A ona niestety uciekła z okrętu. Bardzo nas rozczarowała. Przecież niedawno w tygodniku "Sieci" zapewniała, że będzie do końca. To wszystko okazało się kłamstwem. Jest to bardzo przykre - mówi Wirtualnej Polsce osoba związana z "Wiadomościami".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1442)