"Dance Dance Dance": Anna Mucha śpiewa Kasi Stankiewicz. W show aż iskrzy
Program "Dance Dance Dance" dopiero się zaczął, a już jest o nim głośno. Wszystko za sprawą nowej jurorki, Anny Muchy i relacji panujących pomiędzy nią a jedną z uczestniczek, Kasią Stankiewicz.
05.03.2020 | aktual.: 05.03.2020 20:53
Anna Mucha zaliczyła wielkie wejście do "Dance Dance Dance". Już w pierwszym odcinku zdążyła dosadnie ocenić wszystkich uczestników. Najbardziej krytyczna okazała się być względem Katarzyny Stankiewicz i nie szczędziła wokalistce kąśliwych komentarzy.
W następnym odcinku widzowie po raz kolejny będą mogli śledzić ich kolejne "starcie". Przypomnijmy, że Katarzyna i Anna Stankiewicz zdobyły ostatnio najmniejszą liczbę punktów. Podczas oceny ich pierwszego występu Anna Mucha stwierdziła, że Katarzyna Stankiewicz zbyt mocno dystansuje się do programu przez co nie prezentuje tanecznych umiejętności na takim poziomie jakby mogła. Jurorka w najbliższej odsłonie show wróci do wydarzeń sprzed tygodnia.
- Kaśka, przynajmniej dwa bezsenne wieczory spędziłam po tym, co się wydarzyło w zeszłym tygodniu… Pomyślałem sobie, że każdy z nas ma jakieś ograniczenia, czy to fizyczne, psychiczne, czy jakiekolwiek - zacznie ocenę występu sióstr Stankiewicz.
Krótka zapowiedź potwierdza ostatnie doniesienia, że między paniami zdecydowanie iskrzy. Żadna z nich nie ma zamiaru ustąpić, a słowa, które padły na planie programu są tylko tego dowodem.
- Pomyślałam sobie, że ty tańczysz tak, jak ja śpiewam - doda po chwili, po czym wstała i zaśpiewała fragment utworu "Ona tańczy dla mnie" zespołu Weekend.
Po prowokacyjnej prezentacji wokalnych umiejętności Anna Mucha poprosiła Katarzynę Stankiewicz o ocenę jej występu. - Pozwólcie, że ja tego nie ocenię - zakomunikuje wokalistka zespołu Varius Manx.
Przypomnijmy, że drugą parą z najmniejszą liczbą punktów są Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Czy jeden z tych duetów opuści program? Odpowiedź już w najbliższą sobotę o godzinie 20:00 w TVP2. Wszystko wskazuje na to, że w drugim odcinku "Dance Dance Dance" zrobi się bardzo gorąco.