Kulisy pracy z Anną Muchą przy "Dance, Dance, Dance". "Ma charakterek"
Anna Mucha to nowa jurorka w tanecznym show TVP. "Ania ma charakterek i tego nie da się ukryć" - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską osoba związana z "Dance, Dance, Dance".
Anna Mucha dołączyła do jurorów "Dance, Dance, Dance". Aktorka zastąpiła na tym miejscu Ewę Chodakowską. Już od pierwszego odcinka celebrytka wywołała spore zamieszanie.
Najpierw nie zgodziła się z Idą Nowakowską w sprawie ocen, a później skrytykowała Kasię Stankiewicz i jej zaangażowanie w pracę. Wokalistka nie pozostała dłużna i mocno odpowiedziała aktorce słowami: "śmiało, możesz sobie poużywać".
Anna Mucha w przeciwieństwie do Ewy Chodakowskiej jest wyrazista i nie boi się mówić, co jej się nie podoba.
W premierowym odcinku "Dance, Dance, Dance" jasno i wyraźnie podkreślała, że nie obchodzą ją wytańczone poprawnie kroki, a emocje i historia.
Wydawałoby się, że Anna Mucha jest równie zadziorna, kiedy zgasną światła i zostaną wyłączone kamery. Ale jak udało nam się dowiedzieć, aktorka to idealna współpracownica.
- Ania ma charakterek i tego nie da się ukryć. Natomiast, jeśli chodzi o współpracę na planie, to nie można narzekać. Zawsze jest punktualna, nie marudzi, nie mówi, że czegoś nie zrobi, bo ma taki kaprys - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską osoba związana z show.
Okazuje się, że dla Anny Muchy nie są też problemem zdjęcia do późna.
- Wie, że ma do wykonania pracę i robi to. Zawsze służy radą uczestnikom i jest z nimi w dobrym kontakcie - dodaje informatorka.
Od lat Anna Mucha uchodzi za jedną z najbardziej profesjonalnych gwiazd w polskim show-biznesie. Nie bez powodu też swego czasu reklamodawcy zgłaszali się do niej tłumnie i proponowali jej współpracę. Aktorka wie, jak sprzedać produkt i jak o nim opowiadać.
Do "Dance, Dance, Dance" wniosła dużo pazura, a jednocześnie szanuje czas i pracę innych. Oglądacie show?