Cejrowski nie odpowie za skandaliczne słowa pod adresem Ukraińców?
Udzielając wywiadu w Radiu Koszalin, Wojciech Cejrowski nazwał Ukraińców gwałcicielami i rzeźnikami. Dodał także, że tyczy się to wszystkich obywateli Ukrainy. Mimo że do prokuratury wpłynęło kilka wniosków, śledczy nie dopatrzyli się w słowach Cejrowskiego przestępstwa.
Znany ze swoich mocno prawicowych poglądów Wojciech Cejrowski, w jednej z audycji radiowych, wypowiedział się w kwestii relacji polsko-ukraińskich. W swoim wywodzie określił ukraińskich "bohaterów" mianem gwałcicieli i rzeźników, zarzucając całemu narodowi, że nie uznając historycznej prawdy także stają się mordercami.
Po emisji programu do prokuratury wpłynęło kilka wniosków o popełnieniu przestępstwa. Złożyli je m.in. Związek Ukraińców w Polsce i obecny działacz Obywateli RP, Rafał Suszek. Sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Szczecinku. Rozpatrujący wnioski prokurator nie dostrzegł jednak niczego złego w kontrowersyjnej wypowiedzi podróżnika, a wnioskodawcy otrzymali tylko krótkie pismo mówiące, iż "czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego". Jak donosi portal OKO.press, sprawa została umorzona, a akta zostały już odesłane do Prokuratury Rejonowej w Koszalinie.
Związek Ukraińców w Warszawie nie ma zamiaru odpuścić i złożył już zażalenie na decyzję prokuratury.
Przypomnijmy, że podczas audycji emitowanej w październiku 2016 roku, naczelny polski podróżnik został zapytany o opinię na temat filmu "Wołyń" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. - Proszę Pana, Ukraińcy to gwałciciele i rzeźnicy - odpowiedział Cejrowski. Próby ratowania sytuacji przez dziennikarza prowadzącego program, odniosły odwrotny skutek. Zamiast złagodzić ton swojej wypowiedzi, Cejrowski brnął dalej w kontrowersyjne nuty: - Jeżeli mój brat jest gwałcicielem i rzeźnikiem, a ja przez dziesiątki lat, po tym jak dokonano rzezi wołyńskiej, twierdzę cały czas, że on jest bohaterem, to to mnie czyni rzeźnikiem i gwałcicielem – kontynuował - To znaczy, że mnie nie przeszkadza, że on był rzeźnikiem i gwałcicielem, liczy się dla mnie tylko to w jakiej sprawie gwałcił i rozrzynał ludzi. No więc na Pańskie pytanie "czy wszyscy Ukraińcy?" – stwierdzam, że wszyscy, bo żaden Ukrainiec do tej pory nie uporządkował tej sprawy – wyjaśnił na koniec podróżnik.
Zgadzacie się z decyzją prokuratury?
Zobacz także: Woliński żartuje z uchodźców: