"Big Brother": wrócił Łukasz, a powinna Angelika. Dziewczyna wystraszyła się hejtu

W ubiegłą niedzielę do Domu Wielkiego Brata niespodziewanie wrócił Łukasz Darłak. Według regulaminu powinna być to Angelika. Ale była uczestniczka programu odmówiła.

"Big Brother": wrócił Łukasz, a powinna Angelika. Dziewczyna wystraszyła się hejtu
Źródło zdjęć: © East News | East News
Karolina Stankiewicz

14.05.2019 14:13

Sytuacja w "Big Brotherze" jest dynamiczna. Ciągle ktoś nieoczekiwanie opuszcza program – nie tylko w wyniku głosowania, lecz także na własne życzenie lub decyzją Wielkiego Brata. Ciągle też pojawia się ktoś nowy lub – jak w miniony weekend – powraca ktoś stary.

Ostatnio z domu Wielkiego Brata na własne życzenie odeszli Justyna i jej chłopak Paweł. Kilka dni później na ich miejsce do programu powrócił Łukasz Darłak, który odpadł z programu decyzją widzów dwa tygodnie temu.

Regulamin programu uwzględnia możliwość powrotu, jeśli ktoś zrezygnuje z udziału w "Big Brotherze". Ale powinna wrócić osoba, która odpadła ostatnio – czyli Angelika. Ale okazało się, że dziewczyna zrezygnowała z powrotu.

Jak donosi "Fakt", bała się powrotu do programu z powodu internetowego hejtu, z którym musiała się zmierzyć po wyjściu z domu Wielkiego Brata. Angelika od początku nie była lubiana przez widzów. Zarzucano jej, że jest zbyt nachalna w stosunku do Igora.

Dlatego do programu powrócił Łukasz, który – mimo hejtu – nie miał obaw przed ponownym wprowadzeniem się do domu Wielkiego Brata. Widzowie nie byli zachwyceni jego powrotem. Poczuli się oszukani – wszak głosowali za tym, by opuścił program.

big brotherbig brother 2019angelika głaczkowska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)