"Big Brother". Natalia Wróbel komentuje kontrowersyjną decyzję Wielkiego Brata - usunięcie Maćka

Natalia Wróbel odpadła z "Big Brothera" i wróciła do normalnego życia. Chociaż program już bezpośrednio jej nie dotyczy, była uczestniczka nadal śledzi poczynania kolegów i koleżanek. Swoimi przemyśleniami podzieliła się w sieci.

"Big Brother". Natalia Wróbel komentuje kontrowersyjną decyzję Wielkiego Brata - usunięcie Maćka
Źródło zdjęć: © ONS.pl

W "Big Brotherze" do tej pory działo się niewiele - najwięcej emocji budziło dobrowolne odchodzenie kolejnych uczestników. Ci którzy w show zostali, raczej egzystują i usiłują przetrwać niż przeżywają przygodę życia. Widzowie czekają na atrakcje, jednak na emocje niczym z pierwszego, pamiętnego "Big Brothera" nie ma co liczyć.Ostatnio najbardziej komentowanym wydarzeniem było wyrzucenie Maćka z domu Wielkiego Brata. Mężczyzna był nominowany do odejścia i pewnie pożegnałby się z show tak czy inaczej, bo nie wzbudzał sympatii. Jednak walizkę musiał spakować szybciej niż się spodziewał. Został wyrzucony za agresywne zachowanie i rzucanie gróźb. Wydalenie Maćka skomentowała Natalia Wróbel.

- Kochani, właśnie dostałam informację, że Maciek został wyrzucony z programu za chamstwo. Bardzo dobrze! - Wróbel podsumowała sytuację.

Dziewczyna opuściła do Wielkiego Brata decyzją widzów. O swoim odejściu tak pisała na instagramowym profilu: "Program się skończył, ale życie toczy się dalej. Nie uznaję tego za porażkę, a jedynie za impuls do dalszego działania, bo mam przed sobą całe życie. Dzięki temu programowi zrozumiałam, że nie warto niczego udawać, bo w życiu należy kierować się sercem, nie sławą, pieniędzmi czy nieprawdą".

Maciej Borowicz po wyrzuceniu z programu próbował wyjaśnić swoje zachowanie. Przyznał, że poczuł się zażenowany, że "nie zadziałała inteligencja". - Czasem bywamy źli, odchodzimy na bok, wyrzucamy z siebie złe emocje, czasami klniemy i bluzgamy – tak każdy ma. Ja też jestem człowiekiem, mam uczucia. Biorę udział w eksperymencie społecznym, w programie, który izoluje mnie i sprawdza moje słabe strony… Po prostu dałem się podejść. Dałem się ponieść emocjom. Jest mi z tego powodu głupio — mówił. Nie chce, żeby odbierano go jako agresywną osobę.

Jak wy odebraliście Macieja? Natalia, sądząc po tym, co powiedziała, nie była jego fanką.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)