Bartosiewicz skomentowała swoją nieobecność w Opolu. I wbiła szpilę Górniak
W niedzielę na opolskiej scenie rozbrzmiały największe hity Krzysztofa Krawczyka. Także kultowe "Trudno tak", jednak piosenki nie zaśpiewała tak jak w oryginale Edyta Bartosiewicz. Dlaczego? Artystka postawiła zabrać głos i rozwiać wątpliwości na Instagramie.
31.05.2021 22:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Jak przeżyć wszystko jeszcze raz - The Best of Krzysztof Krawczyk" - pod takim szyldem 30 maja odbył się koncert upamiętniający zmarłego niespełna dwa miesiące temu Krzysztofa Krawczyka. Organizatorem wydarzenia była TVP, a na scenie pojawili się m.in. Rafał Brzozowski, Sylwia Grzeszczak, Halina Mlynkova, Sławomir, Natalia Kukulska czy Edyta Górniak.
Ta ostatnia wykonała "Trudno tak" – piosenkę pochodzącą z płyty "To, co w życiu ważne" (2004), którą w oryginale Krawczyk śpiewał z Edytą Bartosiewicz.
Po występie wokalistka z trudem wygłosiła wzruszającą mowę o szczęściu, jakie Krzysztof zawdzięczał swoje żonie. Zarówno słowa Górniak, jak i jej interpretacja utworu wzbudziły kontrowersje.
Pojawiło się także pytanie, dlaczego w Opolu nie wystąpiła po prostu Edyta Bartosiewicz. W końcu w poniedziałek wokalistka postanowiła ustosunkować się do sprawy i zaspokoić ciekawość fanów.
Zobacz także
"Pytacie o 'Trudno tak'. Gdy w 2004 r. nagraliśmy z Krzysztofem Krawczykiem tę piosenkę, z miejsca stała się przebojem, trafiła do waszych serc. Dziś trudno by mi było zaśpiewać ją bez Krzysztofa. Może kiedyś..." - pisze Bartosiewicz.
Artystka odniosła się też wykonania piosenki.
"Piosenka zapewne doczeka się jeszcze wielu interpretacji. Każdy ma prawo wykonać ją tak, jak czuje, inni zaś mają prawo to oceniać. Tyle w temacie 😉" – zakończyła, puszczając figlarnie oczko do swoich obserwatorów.