Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" po rozwodzie. "Uważaj, o czym marzysz"
Agnieszka Miezianko z siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dokładnie relacjonowała w sieci rozwodowe perypetie. W końcu nadszedł upragniony dzień, kiedy zmienił się jej stan cywilny.
Okazuje się, że łatwiej wziąć ślub z nieznajomym, niż się rozwieść. Takie doświadczenia ma przynajmniej Agnieszka Miezianko ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Rozwód telewizyjnego małżeństwa przeciągał się w nieskończoność. Z relacji Agnieszki na Instagramie wynika, że w końcu udało się go sfinalizować.
Zapewne rozwód Agnieszki i Kamila zapadłby szybciej, gdyby nie błędy formalne, jakich początkowo dopuściła się kobieta, kierując pozew do niewłaściwego sądu. "Nie pozwolili mi się rozwieść w Białymstoku. Odrzucili wniosek, bo związek trwał we Włocławku, więc sąd białostocki uznał to za niezasadne. Polskie prawo jest dziwne pod tym względem" - skomentowała sprawę Agnieszka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na domiar złego później doszło do urzędowej pomyłki. Agnieszka nie kryła swojej irytacji. Jej mąż nie emocjonował się rozwodem w sieci. Prawdopodobnie dlatego, że od kilku miesięcy jest w nowym związku, więc małżeństwo z telewizyjną żoną sprzed dwóch lat, które trwało kilka tygodni, to dla niego już zamierzchła przeszłość.
Jednak w końcu, we wtorek 14 marca, Agnieszka wrzuciła na Instagram relację z oczekiwania na internetową rozprawę rozwodową. Zwróciła uwagę na to, że życiowe plany nie poszły po jej myśli.
"Uważaj, o czym marzysz! Albo mów o marzeniach precyzyjniej. Do 30-tki chciałam mieć męża i swoje cztery kąty. Nie sądziłam, że do 31-ki będę po rozwodzie" - podsumowała.
Uczestniczkę randkowego show TVN może pocieszać fakt, że choć jedno z marzeń skończyło się szczęśliwie. Agnieszce udało się już ulokować w swoim własnym mieszkaniu w Białymstoku, które była w stanie porzucić dla nowo poznanego mężczyzny z telewizji.
ZAGŁOSUJ NA NAJLEPSZE SERIALE 2022:
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.