Adrian Klarenbach zadebiutował w TV Republika. Nie obyło się bez problemów

Ostatni raz na antenie telewizji Klarenbacha można było zobaczyć w połowie grudnia ub.r., tuż przed zmianami władz w TVP. Po trzech miesiącach bez pracy (stracił również posadę w Polskim Radiu 24, gdzie tylko w 2023 r. zarobił 234 tys. zł brutto) prezenter odnalazł się w zespole TV Republika, gdzie trafili również jego dawni koledzy z TVP m.in. Miłosz Kłeczek, Michał Rachoń czy Danuta Holecka. 

Po raz kolejny stacja Tomasza Sakiewicza kopiuje dawne formaty TVP, zachowując tych samych prowadzących. Tak było w przypadku "Teleexpressu" z Rafałem Patyrą, który teraz jest gospodarzem "Expressu Republiki" i "#Jedziemy" Michała Rachonia, który nawet zachował pierwotną nazwę. Również "Po 9" jest analogicznym programem publicystycznym z udziałem polityków różnych opcji, który Klarenbach prowadził na antenie TVP Info.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Bardzo dziękuję państwu za ciepłe przyjęcie, za wszelkie słowa otuchy, jak również wsparcia, które od państwa otrzymywałem przez ostatni czas. Mam nadzieję, że nasza przyjaźń i miłość wzajemna trwać będzie po wsze czasy - przywitał się Klarenbach na antenie TV Republika.

Program Adriana Klarenbacha w TV Republika

Gośćmi pierwszego wydania programu "Po 9" w TV Republika byli Piotr Król z PiS, Paulina Matysiak z Lewicy, Marek Jakubiak z Kukiz'15, Tomasz Buczek z Konfederacji oraz wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski z Trzeciej Drogi. Wiodącym tematem rozmowy była sytuacja rolników, którzy 20 marca planują kolejny wielki protest w całej Polsce.

Niestety, nie wszyscy rozmówcy byli w telewizyjnym studiu, więc już po kilku minutach debaty pojawiły się problemy z łącznością i z dźwiękiem. To dość częsta sytuacja w programach nadawanych na żywo, choć trzeba przyznać, że TV Republika stosunkowo często odnotowuje takie usterki.

- Technicznie nie wszystko może się za pierwszym razem udać, to moja premiera, mój debiut w Telewizji Republika. Mam nadzieję, że państwo troszkę z przymrużeniem oka podejdą do tych problemów technicznych i wybaczą wszelkie niedogodności - tak prowadzący skomentował fakt, że na chwilę rozłączono się na Skypie z wiceministrem i spróbowano na nowo złapać łączność.

Po godzinie 10 program zmienił oprawę na "Po 10", tak samo jak bywało w przypadku "Minęła 8" i "Minęła 9" w TVP Info. Klarenbach jednak w żaden sposób nie odniósł się wprost do linii programowej swojego byłego pracodawcy.

Przez pierwszą godzinę programu dyskusja była merytoryczna, a goście byli dość zgodni w swoich opiniach. Potem prowadzący skupił się na posłance Lewicy, kpiąc ze wspólnych pomysłów nowego rządu m.in. wprowadzenia finansowania procedury in vitro.

- Wyceniliście szczęście ludzi na pół miliarda, czemu nie miliard? Ktoś przeliczał, ile par z tego może skorzystać? 2 tysiące? - pytał Klarenbach.

Posłanka Matysiak nie dała się wytrącić z równowagi, a w jej obronie stanął nawet Marek Jakubiak, który stwierdził, że prowadzący "znęca się tu nad partią, która co prawdę jest mu daleka ideologicznie, ale trzyma się własnego programu".

W dalszej części programu poruszono też temat wzrostu podatku VAT na niektóre produkty spożywcze od 1 kwietnia br. oraz wpływu tej sytuacji na inflację. Działania rządu, zarówno w obszarze rolnictwa i finansów, w TV Republika skitowano paskami: "Polacy zapłacą na eko-szaleństwo Niemiec?", "Koalicja rządowa - tanio już było" czy "Gdzie jest 100 konkretów Tuska?".

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: