Adam Giza odcina się od propagandy w TVP. Internauci szybko odświeżyli mu pamięć
- To była misja w czystej postaci! Nigdy nie zajmowałem się polityką - podkreśla Adam Giza, reporter i prezenter TVP znany z informacyjnych programów stacji. Jeden z branżowych portali ujawnił treść PR-owego komunikatu, jaki pracownik TVP rozsyła w ostatnich dniach na swój temat do konkretnych redakcji. Jak zapewnia Giza, jest po prostu "sympatycznym prezenterem".
Adam Giza odcina się od propagandy w TVP. Internauci szybko odświeżyli mu pamięć
O niecodziennej, wizerunkowej kampanii Adama Gizy od kilku dni donoszą kolejne redakcje, do których trafiło oświadczenie pracownika TVP, prezentujące jego zawodowe osiągnięcia i dziennikarski profil.
Jak podają m.in. Wirtualne Media, także do nich trafiło pismo Gizy, w którym ten pozycjonuje się jako dziennikarz związany z tematyką zdrowotną (wymienia zresztą na tym polu liczne sukcesy), ale przede wszystkim podkreśla swoją apolityczność.
Problem jednak w tym, że Adam Giza dość wybiórczo podsumowuje swoją ponad sześcioletnią karierę w TVP, do której trafił na fali tzw. "dobrej zmiany" na początku 2017 roku.
"Sympatyczny prezenter"? Internauci przypomnieli mu to, co przemilczał
Adam Giza jest absolwentem politologii i dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego, który warsztatu uczył się m.in. w lokalnej Telewizji Silesia, potem na antenie Radia Pogoda, a także w Onecie, gdzie był prezenterem pogody. To jednak w TVP zagrzał miejsca na dłużej i rozwinął skrzydła.
Także na antenie Jedynki, w programie "Dzień dobry, Polsko!" zaczynał od prognoz pogody, ale szybko dostrzeżono potencjał prezentera, który zaczął pojawiać się także na antenie TVP Info ("Wstaje dzień" i "O tym się mówi").
Od pogody do "Panoramy"
Promujący się intensywnie od czasu ostatnich wyborów parlamentarnych pracownik TVP wyjątkowo często wspomina o swoich programach związanych z tematyką zdrowotną. Popularnym w czasie pandemii COVID-19 "Koronawirus Poradnik" oraz magazynie "Info Med".
Materiały Gizy dotyczące zdrowia pojawiały się także w "Wiadomościach" TVP, a on sam awansował latem, dołączając do grona prowadzących "Panoramę" oraz wspomnianej już redakcji "Wiadomości". Co jednak ciekawe, niechętnie chwali się tymi sukcesami w broszurze na swój temat. Podkreśla za to swoją apolityczność.
Ekspert od zdrowia
"Realizowałem w 'Wiadomościach' wyłącznie materiały medyczne, bez cienia polityki!" - zapewnia w rozsyłanym komunikacie na swój temat Adam Giza, zapewniając przy okazji, że do zespołu "Wiadomości" dołączył ze szlachetnych pobudek.
"Wziąłem to stanowisko tylko dlatego, że program ten ma ogromny zasięg! Robiłem wszystko, aby 2-2,5 mln ludzi mogło się dowiedzieć, jak walczyć z daną chorobą i jak jej unikać. To była misja w czystej postaci! Nigdy nie zajmowałem się polityką - chorują wszyscy od liderów PO po zwolenników PiS" - czytamy w dalszej części oświadczenia, w którym Giza z rozmysłem stawia akcenty.
"Sympatyczny prezenter"? Internauci przypomnieli mu to, co przemilczał
W innych przytoczonych przez Wirtualne Media fragmentach oświadczenia Gizy czytamy, że określa się mianem "sympatycznego prezentera", pewnego, że utrzyma się w TVP bez względu na zmianę władzy. Wszak, jak tłumaczy Giza, "realizacją misji TVP bez względu na to, kto nią zarządza, jest propagowanie wiedzy z zakresu zdrowia i medycyny."
Niestety - dla pracownika TVP - internauci szybko przypomnieli mu, że nie do końca stronił od polityki, firmując swoją twarzą liczne materiały zgodne z narracją Zjednoczonej Prawicy. Na platformie X (dawniej Twitter) zaroiło się od kadrów m.in. z "Panoramy", czy fragmentów programów, które jasno pokazują to, co Adam Giza najpewniej chciał przemilczeć w swojej broszurze.