Rodzice go porzucili. Miał zaledwie 11 lat

14-letni Adam ze Szczawnicy próbuje w programie "The Voice Kids" zrealizować marzenia o muzycznej karierze. Kilka lat temu los potraktował go bardzo brutalnie. Utalentowanego chłopca porzucili rodzice.

Adam Adamczuk na scenie "The Voice Kids"
Adam Adamczuk na scenie "The Voice Kids"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Już w najbliższą sobotę głos Adama Adamczuka usłyszą widzowie muzycznego programu TVP. Nastolatek ze Szczawnicy pojawił się na "przesłuchaniach w ciemno" czwartej edycji "The Voice Kids". Kilka lat temu, zainspirowany starszym bratem, zaczął nie tylko śpiewać, ale i grać na gitarze. Muzyka była dla niego odskocznią od wyjątkowo trudnej sytuacji rodzinnej. - Muzyka w wielu momentach była dla mnie oderwaniem od problemów. Powoduje, że lepiej się czuje sam ze sobą i mogę się otworzyć na ludzi - wyznał nastolatek w przed kamerami. 

Trzy lata temu, kiedy Adam Adamczuk miał 11 lat, los potraktował go bardzo brutalnie. Zawiedli go rodzice, na których chłopak niestety nie mógł dłużej liczyć.

- W pewnym momencie stało się tak, że mama go zostawiła, a ojciec nie był w stanie się nim zająć - wyznał w trakcie rozmowy z Tomaszem Kammelem starszy brat Adama, Krzysztof. - Wtedy musiała wkroczyć siostra, Marzena, żeby przejąć prawa do opieki nad Adasiem - dodał. Podjęła się tego odpowiedzialnego zadania i od kilku lat jest prawną opiekunką Adama.

- Jest to duże wyzwanie, aczkolwiek nie wyobrażałam sobie innego wyjścia. Nie mogłabym żyć ze świadomością, że Adaś jest w domu dziecka. To nie byłoby dla mnie szczęśliwe życie. Teraz jestem szczęśliwa - wyznała Marzena.

Adam nie ukrywa wdzięczności dla starszej siostry, która uratowała go przez domem dziecka.

 - Kocham moją siostrę za opiekę, którą mnie darzy. Czas, który zawsze mi poświęca mimo, że sama ma go mało, bo ma dwie prace. Stara się, żebym miał jak najlepiej - wyznał uczestnik przesłuchań w ciemno. 

Uczestnik "The Voice Kids" z rodzeństwem
Uczestnik "The Voice Kids" z rodzeństwem© Materiały prasowe

Udział w muzycznym talent show telewizyjnej Dwójki to dla Adama nie tylko wielka przygoda, ale również spełnienie jednego z marzeń, w realizacji którego pomogła mu ukochana siostra. 

 - Kiedyś obiecałam Adasiowi, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby był bezpieczny, szczęśliwy i mógł spełniać swoje marzenia. Dlatego też miedzy innymi jesteśmy tutaj - wyznała Marzena. 

Całość tej poruszającej historii Adama, a także występ 14-latka zobaczymy w najbliższym odcinku "The Voice Kids".

Adam Adamczuk
Adam Adamczuk © Materiały prasowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)