"40 kontra 20": Kochanek rzucił się jej na pomoc. Później długo mu dziękowała

Uczestnicy programu postanowili urozmaicić sobie spokojne popołudnie nad basenem. Jedna z dwudziestolatek spadła z materaca do wody i nie wypływała na powierzchnię. Robert Kochanek ofiarnie rzucił się na pomoc.

Robert Kochanek w scenie rodem ze "Słonecznego patrolu"
Robert Kochanek w scenie rodem ze "Słonecznego patrolu"
Źródło zdjęć: © player.pl
Magdalena Sawicka

02.07.2021 20:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Widzom TVN7 kontrowersyjna wydała się już sama koncepcja nowego show "40 kontra 20". Kilkanaście kobiet w wieku od 22 do 52 lat zabiega o względy dwóch mężczyzn. Pierwszym z nich jest 24-letni model Bartek, a drugi to 43-letni tancerz znany z "Tańca z Gwiazdami" Robert Kochanek. W programie dzieje się sporo, a widzowie zawzięcie komentują wydarzenia z show w mediach społecznościowych.

W 4. odcinku programu nie brakowało emocji. A nawet gdy właściwie nic się nie działo, uczestniczki show szukały atencji i próbowały zabłysnąć przed kamerami. Podczas spokojnego popołudnia nad basenem część dwudziestolatek postanowiła zainscenizować sytuację, w której upodobnią się do ratowniczek ze "Słonecznego patrolu", a jedna z nich zacznie udawać, że się topi.

Robert Kochanek został wtajemniczony w scenariusz spontanicznego pranka, ponieważ miał wcielić się w samego kapitana Mitcha Buchannona, czyli Davida Hasselhoffa.

Najpierw cała grupa demonstracyjnie zeszła do ogrodu w stylizacjach zainspirowanych "Słonecznym patrolem". Reszta domyślała się, że coś się święci. Nagle Marta sturlała się z materaca do wody i zaczęła udawać, że nie może wypłynąć na powierzchnię. Robert Kochanek spektakularnie rzucił się jej na pomoc, a produkcja zadbała o odpowiednie slow motion.

W tle słychać było przerażone piski i krzyki, ale ciężko ocenić, na ile były one prawdziwe, a na ile wyreżyserowane. Co ciekawe, Marta i Robert Kochanek po całym zdarzeniu długo nie mogli odkleić od siebie rąk.

Komentarze (5)