WAŻNE
TERAZ

Okrutne zabójstwo w Lasopolu. Jest areszt dla proboszcza

Żona Krzysztofa Daukszewicza odpowiada Piotrowi Jaconiowi. "Płakałam z radości, a teraz płaczę ze smutku"

Miało dojść do porozumienia, skończyło się na przepychance w mediach społecznościowych. A afera wokół nieudanego żartu Krzysztofa Daukszewicza w "Szkle kontaktowym" przybiera na sile. Zarówno dziennikarz, jak i satyryk i jego żona przerzucają się oświadczeniami w sprawie.

Krzysztof Daukszewicz zaliczył ogromną wpadkę w TVN24Krzysztof Daukszewicz zaliczył ogromną wpadkę w TVN24
Źródło zdjęć: © AKPA

Jeden z gospodarzy "Szkła kontaktowego" najpierw piętnował wypowiedzi prawicowych polityków o "zmianie płci", a chwilę później rzucił w stronę Piotra Jaconia: "A on jaką ma dzisiaj płeć?".

Jacoń, ojciec transpłciowej córki, który aktywnie działa na rzecz takich osób, skrytykował wypowiedź satyryka. Do niezręcznej sytuacji doszło miesiąc temu. Wydawało się, że panowie szybko doszli do porozumienia – Piotr Jacoń przyjął nawet przeprosiny od kolegi ze stacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Seksuolog o transpłciowości dzieci: "Trzeba podążać za potrzebami dziecka, jak Angelina Jolie"

Tymczasem afera rozgorzała na nowo i jak się okazuje, w zamieszanie zaangażowanych jest coraz więcej osób. Krzysztof Daukszewicz od tego momentu nie występuje w "Szkle kontaktowym", a teraz w geście solidarności z programu zrezygnowali Robert Górski i Artur Andrus.

Głos w sprawie zabrał i sam Piotr Jacoń. Najpierw opisał rozmowę, którą odbył miesiąc temu z satyrykiem. Podkreślił, że wówczas uznał sprawę za zakończoną satysfakcjonującym porozumieniem. Teraz sytuacja znów wróciła do punktu wyjścia.

"Żona Pana Krzysztofa popłakała się ze wzruszenia, gdy usłyszała o telefonie ode mnie. Z radości i ulgi. Napisała o tym w komentarzu na moim profilu na IG. W odpowiedzi wysłałem Jej pozdrowienia. To było miesiąc temu. Potem nie było mnie w kraju. Do sprawy nigdzie publicznie nie wracałem. Ale sprawa wróciła kilka dni temu wraz z tym esemesem" - wyznał Jacoń, który przytoczył wiadomość od Daukszewicza:

"Panie Redaktorze, może już Pan wracać do pracy. Niech się Pan nie boi, mnie w TVN 24 już nie ma. Jednego ksenofoba na Pana drodze mniej. Zostali jeszcze Kaczyński i Czarnek. Z nimi będzie ciężej, ale życzę sukcesu. Ps. Co sprawia przyjemność, kiedy z ofiary człowiek zamienia się w kata? Ciekawi mnie to. Życzę sukcesów i na tym polu. Z szacunkiem. Krzysztof Daukszewicz".

Piłeczkę w stronę dziennikarza odbiła znów żona satyryka. Zamieściła na Facebooku obszerny wpis, w którym odniosła się do jego najnowszego wpisu w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że to jej ostatnia odpowiedź w sprawie. Publikujemy ją w całości:

"Boże myślałam - że to już koniec - a tymczasem pan Jacoń znów atakuje.

Pan Jacoń - pisze na Instagramie, że przez miesiąc urlopu nie zauważył hejtu, który się na nas wylał. Nie zauważył , bo nie było go w kraju. Nie rozumie co się stało, bo wrócił i okazało się, że 'zniszczył rodzinę' Daukszewicza. Ograniczył komentarze na Instagramie - bo ludzie piszą mu prawdę.

Niech pan jeszcze raz przeczyta ze zrozumieniem, co się stało w ciągu tego miesiąca - w oświadczeniu mojego męża. Ja płakałam z radości, że pan zrozumiał swój błąd, gdy zadzwonił do męża.

A teraz płaczę ze smutku. Mógłby pan - jako wrażliwy człowiek, za którego pan się podaje - powiedzieć zwyczajnie - przykro mi.

Przykro mi, że oskarżałem Daukszewicza o transfobię, a wiedziałem, że niefortunny żart dotyczył obrzydliwych żartów Kaczyńskiego, przykro mi, że starałem się zepsuć reputację człowieka, który całe swoje życie na nią pracował, przykro mi, że brakuje mi empatii, żeby zadzwonić i zapytać - co przeżyliście - a byśmy opowiedzieli, że baliśmy się w tym czasie wchodzić do centrum handlowego na przykład, wreszcie przykro mi, że przez moje bezmyślne zachowanie mój kolega Krzysztof Daukszewicz stracił pracę, a dwóch następnych Kolegów, którzy widzieli co się dzieje przez ten miesiąc, bo byli w kraju, odeszli ze Szkła w geście solidarności.

To ostatnia odpowiedź - naprawdę panie Jaconiu - niech się pan zajmie atakowaniem prawdziwych wrogów. Silniejszych od siebie, a nie tych, których łatwo uderzyć".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta