Seriale zagraniczne"Zniewolona" - zakopano bohaterkę żywcem. Producenci nie boją się ostrych scen

"Zniewolona" - zakopano bohaterkę żywcem. Producenci nie boją się ostrych scen

Ukraiński serial "Zniewolona" to prawdziwy hit TVP. Każdy odcinek przyciąga co najmniej 2 mln widzów. Takie wyniki to efekt ciężkiej pracy aktorów, których nie oszczędzano na planie. Musieli brać udział w naprawdę ostrych i brutalnych scenach, jak np. zakopanie żywcem.

"Zniewolona" - zakopano bohaterkę żywcem. Producenci nie boją się ostrych scen
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Zniewolona" - serial pełen brutalnych scen

Katerina Kowalczuk, czyli aktorka grająca tytułową zniewoloną, musiała sporo się napocić, by przetrwać sceny pełne przemocy, np. pobicia czy biczowania. - Oczywiście nie bili mnie naprawdę, dlatego musiałam się nauczyć, jak to jest. I kiedy uderzają batem w plecy tak, żeby wyglądało przerażająco, to mimo wszystko bardzo boli i ty się wyginasz tak mocno, jak tylko się da – ujawniła w rozmowie z "Super Expressem".

Oprócz znoszenia bólu aktorki zakładają ciężkie kostiumy, które ważą nawet 10 kg. Zostały zrobione tak, by jak najbardziej można było odwzorować przedstawioną epokę.

Jednak nie każda scena to czysta gra. W "Zniewolonej" scena zakopania głównej bohaterki żywcem była bez żadnego udawania. - To jest to uczucie, kiedy rozumiesz, że zakrywa cię ziemia, nie możesz oddychać, bo jak wciągniesz powietrze nosem czy ustami, to tam wpadnie ziemia - opowiedziała Kowalczuk.

"Zniewolona" - fabuła serialu, godziny emisji

"Zniewolona" to ukraiński serial kostiumowy, którego akcja dzieje się w XIX w. Katerina Wierbickaja, czyli główna bohaterka, jest piękną i wykształconą dziewczyną, która walczy o odzyskanie wolności. Pomimo wielu uzdolnień artystycznych, zaczyna uświadamiać sobie, że żadne talenty ani pozycja nie poprawiają losu urodzonej w niewoli dziewczynie.

Nowe odcinki można oglądać na antenie TVP 1 w poniedziałki, wtorki, środy, piątki i soboty o godz. 20:35 i w niedziele o 20:15.

Poniżej kadr ze sceny zakopania żywcem. Trzeba przyznać, że jest przerażający.

Obraz
© Materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)