Stanie przed sądem. Krzysztof S. wykorzystał nieletniego?

Popularny muzyk z programu dla dzieci i młodzieży "Tęczowy Music Box" został oskarżony o seksualne wykorzystanie małoletniego. Mężczyzna będzie musiał stawić się w sądzie 30 stycznia. Na ten dzień wyznaczono pierwszą rozprawę.

Krzysztof S. z zarzutem molestowania
Krzysztof S. z zarzutem molestowania
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

28.11.2023 | aktual.: 28.11.2023 11:33

Krzysztof S. jest współtwórcą programu muzycznego "Tęczowy Music Box". Prokuratura postawiła go w akt oskarżenia. Zarzuca mu się seksualne wykorzystanie osoby poniżej 15. roku życia. Za to przestępstwo grozi kara od dwóch do 12 lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała sprawę do sądu w lipcu. Jednak całe zdarzenie tyczy się wydarzeń z 2017 r. "Zarzut dotyczy zdarzenia z 2017 r. mającego miejsce w Puławach podczas warsztatów jazzowych organizowanych dla dzieci i młodzieży przez stowarzyszenie, którego prezesem wówczas był oskarżony Krzysztof S." - wyjaśnia prokuratura.

Podejrzany Krzysztof S. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów oraz odmówił składania wyjaśnień. Sprawa trafiła do warszawskiego sądu, który wyznaczył pierwszy termin rozprawy na 30 stycznia 2024 r.

Pod koniec czerwca bieżącego roku na YouTubie pojawił się reportaż "Bagno", którego autorem jest Mariusz Zielke. Dziennikarz wskazał w materiale m.in. zarzuty skierowane pod adresem Krzysztofa S. Po publikacji głos zabrała prokuratura. W oświadczeniu napisano, że tylko jeden z czynów zarzucanych muzykowi jazzowemu nie uległ przedawnieniu.

Dlaczego tak się stało? Zawiadomienia od osób będących ofiarami na szkodę których działał Krzysztof S. w latach 90., miały wpłynąć do prokuratury dopiero pod koniec października 2018 r.

"W toku śledztwa ustalono, że wszystkie czyny, poza jednym, o których zeznały pokrzywdzone osoby były już przedawnione w momencie powiadomienia o nich prokuratury. Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego przedawnienie jest negatywną przesłanką procesową uniemożliwiającą kontynuowanie postępowanie. Art. 17 par. 1 pkt 6 Kodeksu postępowania karnego wprost wskazuje, że umarza się postępowanie, jeśli nastąpiło przedawnienie karalności" - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.

Czego dotyczyła sprawa? Jeszcze w lutym 2019 r. prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące gwałtów na dwóch małoletnich dziewczynach (poniżej 15. roku życia). Do przestępstw miało dojść w latach 1997-1999. Czyn zgłosiły pokrzywdzone - dziś dorosłe już kobiety. Niestety prokuratura umorzyła postępowanie ze względu na przedawnienie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)