Złapali go na manipulacji. Tak "niezależny ekspert" broni TVP

Stali widzowie TVP Info wiedzą, że nigdy nie są tam transmitowane konwencje innych partii niż PiS. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź narzuca się sama. Jednak stały ekspert kanału ma na ten temat inną teorię. Internauci złapali go na manipulacji.

Miłosz Manasterski tłumaczył widzom TVP Info, dlaczego nie mogli zobaczyć transmisji z konwencji PO
Miłosz Manasterski tłumaczył widzom TVP Info, dlaczego nie mogli zobaczyć transmisji z konwencji PO
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

11.09.2023 | aktual.: 11.09.2023 22:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Konwencje partyjne to ważne wydarzenia z punktu widzenia nie tylko polityków, ale przede wszystkim obywateli. Dzięki nim mogą się dowiedzieć o propozycjach, programach, poznać punkt widzenia na wiele spraw.

Dlatego każdy powinien mieć do nich dostęp. Z takiego założenia wychodzi TVN24, gdzie pokazuje się zarówno konwencję PO, jak i PiS. A co z nadawcą publicznym? Tu sprawa nie jest już taka oczywista.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Widzowie TVP Info mają dostęp tylko do konwekcji PiS, które są zawsze transmitowane, a potem szeroko omawiane w kilku programach przez kolejne dni. Kiedy TVN24 transmituje konwekcje partii opozycyjnych, TVP Info zupełnie ignoruje temat, skupiając się na czymś innym.

Dlaczego tak się dzieje? Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że powodem jest skrajne upolitycznienie TVP. Zwłaszcza, że sygnał transmisji jest udostępniany przez organizatora wydarzenia i nie wymaga na miejscu obecności ekipy telewizyjnej.

Nad problemem pochylił się profil "Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze", który monitoruje państwowe media i wielokrotnie przyłapywał je na manipulacjach. Tak było i tym razem.

"Pytacie, jak TVP radzi sobie z tematem nietransmitowania sobotnich konwencji innych ugrupowań. TVP transmitując sobotnią konwencję PiS, korzystała z sygnału organizatora. Konwencji KO TVP nie transmitowała, ale nawet i nie retransmitowała" - czytamy.

Tu z odpowiedzią przychodzi fragment programu TVP Info "Minęła 20", w którym gościem był Miłosz Manasterski, czyli etatowy ekspert od wszystkiego, swego czasu pojawiający się często w "Wiadomościach" TVP.

W jaki sposobów Manasterski tłumaczy absencję transmisji i retransmisji konwencji PO? Mimo faktu, że każda partia udostępnia telewizjom i portalom swój sygnał z wydarzenia?

"Redaktor Manasterski, zapewne zdając sobie sprawę z niewiedzy o powyższym fakcie, postanowił obronić TVP w następujący sposób (całość jest zabawna, ale w tym kontekście zwróćcie uwagę na ostatnie zdanie):

- Platforma obywatelska tak naprawdę wdraża cenzurę. Nie chce, aby pojawiły się media. Mimo że te media, jak TVP, są narodowe, czyli wspólne, mają miliony odbiorców. Politycy Platformy mówią państwu, że wy ich nie interesujecie, że dziennikarze TVP nie mają dostępu do informacji, co mówi Donald Tusk. Że obrazy z tej konwekcji nie powinny się pojawiać, skoro tam nie ma kamery TVP - tłumaczył Manasterski.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (47)