PublicystykaZiemowit Kossakowski wróci do pracy w TVP. Jacek Kurski: czeka go degradacja

Ziemowit Kossakowski wróci do pracy w TVP. Jacek Kurski: czeka go degradacja

Jacek Kurski podjął decyzję w sprawie zawieszonego Ziemowita Kossakowskiego. Dziennikarz wróci do pracy, ale już na innych warunkach.

Ziemowit Kossakowski wróci do pracy w TVP. Jacek Kurski: czeka go degradacja
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Urszula Korąkiewicz

20.12.2017 | aktual.: 20.12.2017 14:16

Jacek Kurski w najnowszym wywiadzie, udzielonym dla "Dziennika Gazety Prawnej", wyjawił, jaka decyzja została podjęta w sprawie dziennikarza. Stwierdził, że nie straci on pracy, a prawdopodobnie na początku przyszłego roku wróci do TVP. - Chyba wróci od nowego roku. Czeka go degradacja. Będzie terminował w WOT albo w portalu – powiedział. Z uwagi na to, że Kossakowski był zawieszony w TVP Info, zaznaczył, że prawdopodobnie znajdzie się dla niego miejsce w Warszawskim Ośrodku Telewizyjnym (czyli TVP Warszawa). Dodał, że reporter i tak został już wystarczająco ukarany. - *Dla młodego człowieka być zawieszonym przez trzy miesiące to sporo *– podsumował.

Kossakowski jest autorem słynnego już materiału na temat wystawnego życia lekarzy rezydentów. Autor wytknął części strajkujących medyków, że narzekają na niskie zarobki, ale stać ich na egzotyczne podróże. Tekst spotkał się z dużym odzewem, a na Twitterze dziennikarz został skrytykowany za to, że nawołuje do nagonki. Zauważono również, że wspominana w artykule Katarzyna Pikulska, której zdjęciami opatrzono materiał, pojechała do Kurdystanu na misję medyczną, a nie na wakacje. Kilka dni po ukazaniu się tekstu, Samuel Pereira, redaktor naczelny tvp.info, przeprosił Pikulską na Twitterze.

Po tamtych wydarzeniach Ziemowit Kossakowski został bezterminowo zawieszony. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal wirtualnemedia.pl, Kossakowski jest współpracownikiem TVP, zatrudnionym na umowę cywilno-prawną, dlatego w okresie zawieszenia nie pobierał wynagrodzenia.

Sprawą zajęła się Komisja Etyki Telewizji Polskiej. W jej opinii dziennikarz złamał zasady etyki obowiązujące w TVP. Przedstawiciele Komisji Etyki podkreślili również, że "informacje przekazywane przez dziennikarza powinny być zrównoważone i dokładne tak, aby telewidz mógł odróżnić fakty od przypuszczeń i plotek". Niestety, nie mogą oni wyciągnąć konsekwencji wobec autorów materiałów niespełniających odpowiednich standardów. Jak informował dziennik.pl, obecna umowa Kossakowskiego z TVP miała wkrótce się skończyć.

Źródło artykułu:WP Teleshow
jacek kurskitvppublicystyka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (316)