Zaskakujący materiał w "Faktach". Prowadzący nie mógł ukryć rozbawienia
Na dzień przed walentynkami w wieczornych "Faktach" pojawił się żartobliwy materiał nawiązujący do święta zakochanych. Zdaniem redakcji powinien on głównie zainteresować porzuconych ostatnio singli. Choć oferta jest dostępna dla wszystkich miłośników... karaluchów.
Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałkowych "Faktach". Choć można by się spodziewać, że główny serwis informacyjny TVN będzie skupiał się tylko na najistotniejszych wydarzeniach z Polski i świata, w wieczornym wydaniu znalazło się miejsce na zabawny, ale istotny społecznie temat.
- Przed świętem zakochanych pamiętajmy o miłości do zwierząt. One też potrzebują uczucia, a niektóre wsparcia, bo karma jest coraz droższa. Pomysły na przyciągnięcie darczyńców bywają różne np. taki, żeby jednocześnie nakarmić i się odegrać. To dla tych, którzy akurat przed walentynkami przeżyli miłosny zawód - zapowiedział zaskakujący materiał Piotr Marciniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W reportażu Pawła Abramowicza przedstawiono nietypową ofertę Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Łodzi. - Walentynkowa oferta dla par, które się rozeszły jak karaczany po wybiegu. Imieniem byłej czy byłego nazwij takiego wstrętnego karaczana madagaskarskiego. Za serce złamane, za nerwy zszarpane warto wydać pięć dych, wszak zemsta jest rozkoszą bogów - mówił rozbawiony reporter.
Dodano, że w "pakiecie VIP" możliwe jest "uzyskanie zdjęcia, jak nasz ochrzczony karaczan zostaje zjedzony przez jednego z podopiecznych np. warana". Ale materiał "Faktów" skupiał się nie tylko na żartobliwej propozycji ogrodów zoologicznych, ale trudnej sytuacji tych miejsc.
W związku z galopującą inflacją, podwyżką cen energii i żywności, wiele podobnych placówek m.in. też w Gdańsku, Poznaniu mierzy się z kryzysem. Finansowe wsparcie poprzez wirtualną adopcję danego zwierzęcia to często najprostszy i najlepszy sposób na uratowanie miejsc opieki nad zwierzętami.
Słuszny społecznie temat podjęty przez reportera, który nadał całości żartobliwą narrację, rozbawił nawet prowadzącego "Faktów". Piotr Marciniak po emisji materiału nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Tym miłym akcentem pożegnał się z widzami poniedziałkowego wydania.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.