Zaskakująca historia Irka z "Chłopaków do wzięcia". Doradzał premierowi
Ireneusz Lis, czyli "Iras" z programu "Chłopaki do wzięcia", podzielił się zaskakującym wyznaniem na swój temat. Członek punk rockowego zespołu Defekt Muzgó w przeszłości był doradcą premiera.
Program "Chłopaki do wzięcia" cieszy się niesłabnącą popularnością wśród widzów Polsatu. Opowiada o mężczyznach z małych miasteczek i wsi, znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, którzy poszukują szczęścia w miłości. Losy niektórych bohaterów i ich przemiana przed kamerami, zaskakują. Ale Irek zaskoczył historią z przeszłości.
- Ja mógłbym dać mojej kobiecie miłość i poczucie bezpieczeństwa, bo kobieta potrzebuje bezpieczeństwa, żeby wiedziała, że może polegać na swoim mężczyźnie - mówił Irek w programie.
Mężczyzna jest zaradny i okazuje się, że w przeszłości imał się różnych zajęć. Oprócz tego, że gra w zespole punk rockowym Defekt Muzgó, był też doradcą premiera. - Ja jestem prawnikiem z wykształcenia i byłem doradcą premiera Pawlaka. Proponował mi tekę ministerialną, ale odmówiłem, bo jak powiedział przed wojną Piłsudski, "polityka to jest k**wa". I mimo tej propozycji nie chciałem się w to bawić. Odmówiłem, choć premierowi się nie odmawia. Mam jednak wielu przyjaciół z PSL-u i PO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przeszłości Ireneusz próbował swoich sił w biznesie: - Miałem giełdę. Potem miałem hutę, tylko Chińczycy weszli i musiałem ją zamknąć. Wiesz, że Chińczycy opanowali cały świat cenowo, bo sprzedawali wszystko za grosze.