Wystąpi w preselekcjach do Eurowizji przed Edytą Górniak. Kuba Szmajkowski zdradza, dlaczego mu zależy, by dobrze przed nią wypaść

Filip Borowiak, Wirtualna Polska: Drugi rok z rzędu zgłosiłeś się do krajowych preselekcji do Eurowizji. Po zeszłorocznym występie mówiłeś, że nie jesteś pewny, czy za rok znowu spróbujesz swoich sił. A jednak już w niedzielę usłyszymy twój utwór "You Do Me". Skąd ta zmiana decyzji?

Kuba Szmajkowski: Jestem wielkim fanem tego konkursu. Ostatnie pół roku nagrywałem nowy materiał i stwierdziłem, że jest wśród moich nowych piosenek taka, która pasowałaby na Eurowizję. Dlatego postanowiłem zgłosić "You Do Me". Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się z nią dostać do finałowej dziesiątki. To dla mnie duże wyróżnienie kolejny raz znaleźć się w tym zacnym gronie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Finałowy koncert tuż-tuż. Jakie show szykujesz dla widzów i fanów Eurowizji?

Niestety w tym roku mamy "trochę" mniej czasu na przygotowania. Pamiętam, że w lutym 2022 r. przez ponad dwa tygodnie codziennie byłem na sali i dopracowywałem do perfekcji swój występ, z którego do dziś jestem bardzo dumny. Na pewno w tym roku będzie to też bardzo energetyczne show, ale jednak mamy na nie trochę inny pomysł. Mam nadzieję, że widzom spodoba się to, co wymyśliliśmy razem z moim teamem.

Jeśli w tym roku ponownie nie uda ci się wygrać preselekcji, będzie to dla ciebie zamknięty temat? Czy myślisz, że jeszcze kiedyś spróbujesz swoich sił?

Śmieję się, że ja na preselekcjach mógłbym występować co roku, bo to dla mnie wielka frajda! Środowisko eurowizyjne jest niesamowicie otwarte, czuć pozytywną energię i podoba mi się atmosfera, która panuje za kulisami. Ogromnie się cieszę, że mogę zaprezentować się ze swoją propozycją i pokazać tak licznemu gronu odbiorców. Przy okazji nabierając kolejnego doświadczenia scenicznego. Także, jeśli się nie uda, to na pewno się nie zrażę i myślę, że będę jeszcze próbował w kolejnych latach.

A która z propozycji twoich konkurentów najmocniej przypadła ci do gustu?

Muszę powiedzieć, że w tym roku poziom preselekcji jest wyższy niż rok temu. Przesłuchałem już większość utworów i szczerze jestem pod wrażeniem materiału kolegów i koleżanek. Trzymam kciuki mocno za wszystkich, ale gdybym musiał wybrać swojego faworyta, to jest to piosenka Nataszy Urbańskiej. Już po pierwszym przesłuchaniu zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Twoi fani w ostatnich kilkunastu dniach mogli usłyszeć jednak nie tylko twoją propozycję na Eurowizję, czyli wcześniej wspomniane "You Do Me", ale też utwór "Do the Dance". Skąd ta decyzja, by wypuścić więcej niż jedną piosenkę?

W ciągu ostatniego pół roku powstało mnóstwo materiału, dlatego stwierdziłem, że chcę oddać fanom więcej niż jeden utwór, bo dość długo nic ode mnie nie otrzymywali. Cieszę się, że oba utwory spodobały się publiczności, a to nie koniec muzycznych nowości, jakie przygotowałem. Już w marcu kolejna premiera.

Nie jest tajemnicą, że w niedzielę przewodniczącą składu jurorskiego będzie Edyta Górniak, z którą miałeś okazję spotkać się lata temu na planie "The Voice Kids". Pytanie trochę z przymrużeniem oka, ale liczysz, że będziesz miał u niej trochę fory?

Mam nadzieję, że tak będzie! Nie byłem co prawda w "The Voice Kids" w drużynie pani Edyty, ale wiem, że w głębi serca darzy mnie sympatią, bo bardzo miło się o mnie wypowiadała już po samym programie. Zawsze, gdy mijaliśmy się za kulisami różnych koncertów, znajdowała czas by zamienić kilka słów. Dla mnie to artystka, którą niesamowicie podziwiam i najlepszy głos w Polsce. Cieszę się, że będzie mogła zobaczyć mój występ w niedzielę i mam nadzieję, że jej się spodoba i jej nie zawiodę.

Zobaczcie także nasz nowy wywiad z Margaret, w którym opowiada m.in. dlaczego nie planuje już walczyć o występ na Eurowizji:

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad ofertą SkyShowtime (ale chwalimy "Yellowstone"), podziwiamy Brendana Frasera w "Wielorybie" i nabijamy się z polskich propozycji na Eurowizję. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.