Miękkie lądowanie dziennikarza TVP. Po aferze łatwo znalazł pracę
Tomasz Zalewa, były dziennikarz TVP Lublin przyłapany przez kamery miejskiego monitoringu na rozrzucaniu śmieci, ma nową pracę. Zatrudnienie znalazł w kierowanym przez marszałka z PiS Urzędzie Marszałkowskim.
07.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 03:46
W sierpniu Tomasz Zalewa zyskał ogólnopolską sławę i z hukiem stracił pracę w TVP. Wszystko za sprawą kompromitującego nagrania z miejskiego monitoringu, na którym widać, jak dziennikarz TVP rozrzuca śmieci na placu im. Lecha Kaczyńskiego, by uwiarygodnić swój materiał o zaniedbaniach włodarzy miasta z Koalicji Obywatelskiej. Niezwykłe zaangażowanie w wykonywaną pracę nie skończyło się wówczas dla Zalewy pomyślnie. Dyrektor regionalnego ośrodka TVP odciął się od działań swojego pracownika i demonstracyjnie go zwolnił. Kilka miesięcy później potencjał Tomasza Zalewy został jednak doceniony przez Urząd Marszałkowski w Lublinie kierowany przez Jarosława Stawiarskiego z PiS.
Jak podaje na swoich stronach internetowych "Dziennik Wschodni", 4 stycznia redaktor Zalewa rozpoczął pracę w Oddziale Administracyjnym Departamentu Organizacyjno-Prawnego lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Byłego dziennikarza TVP zatrudniono bez konkursu, co potwierdził rzecznik prasowy urzędu.
- Od 4 stycznia br. (Tomasz Zalewa - przyp. red.) pracuje jako pomoc administracyjna w Oddziale Administracyjnym w Departamencie Organizacyjno-Prawnym. Na stanowisko pomocy administracyjnej niewymagana jest procedura konkursowa - tłumaczy w rozmowie z regionalnym portalem Remigiusz Małecki z lubelskiego UM.
Ujawnił też, jak wyglądała rekrutacja na stanowisko w przypadku byłego dziennikarza "Panoramy lubelskiej".
Zobacz także
- Pan Tomasz Zalewa złożył podanie o pracę w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie, które zostało rozpatrzone pozytywnie - wyjaśnił rzecznik urzędu.
Od listopada 2018 r. marszałkiem województwa lubelskiego jest polityk Prawa i Sprawiedliwości, były minister sportu Jarosław Stawiarski.