Wypadek na rowerze okazał się bardzo poważny. Simon Cowell przeszedł długą operację

To miała być zwykła przejażdżka nowym rowerem przed własnym domem. Niestety 61-letni gwiazdor w nieznanych okolicznościach zaliczył upadek, po którym trafił do szpitala.

Simon Cowell
Simon Cowell
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Jak informowaliśmy wcześniej, do niepozornego, ale bardzo poważnego w skutkach wypadku doszło w sobotę 8. sierpnia przed domem gwiazdora w Malibu. Cowell przebywał tam z rodziną i testował nowy rower elektryczny. Coś poszło nie tak, bowiem tego samego dnia juror amerykańskiego "Mam talent" trafił do szpitala i konieczna była operacja.

- Simon zranił sobie plecy i został zabrany do szpitala. Czuje się dobrze, jest pod stałą obserwacją. Trafił w najlepsze możliwe ręce – mówił informator "The Hollywood Reporter". Wkrótce okazało się, że sprawa jest poważniejsza, niż się początkowo wydawało.

Kolejne doniesienia mówiły, że upadek doprowadził do złamania (w grę wchodzi nawet złamanie kręgosłupa). W niedzielę wieczorem serwis TMZ potwierdził, że Cowell przeszedł 6-godzinną operację. Jego obecny stan jest nieznany. Nie wiadomo również, co z kolejną edycją "America's Got Talent". Program z jego udziałem ma planowo ruszyć już 11. sierpnia.

Simon Cowell jest znany jako juror brytyjskiego "X Factora", "Idola" czy amerykańskiego "Mam talent". Nie każdy wie, że jego firma zajmuje się produkcją większości tych programów, a on sam zdobył sławę jako łowca muzycznych talentów (podpisał kontrakt m.in. z Westlife i One Direction). "Time" dwukrotnie umieścił go w rankingach "100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie".

Od 2013 r. jest związany z Lauren Silverman, z którą ma 6-letniego syna Erica.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)