Wyjaśnił się los Elżbiety Jaworowicz w TVP. Jej program "był obiektem kpin"

"Sprawa dla reportera" przeszła sporą przemianę za prezesury Jacka Kurskiego. W programie pojawił się stały kącik muzyczny, zdarzały się też elementy talent show ze stawaniem przez eksperta na rękach włącznie. Przez niemal 40 lat pracy w TVP Elżbieta Jaworowicz mogła czuć się bezpiecznie. Prowadząca spotkała się właśnie z nowym kierownictwem, które zadecydowało o jej przyszłości w stacji.

Wiadomo, co dalej ze "Sprawą dla reportera"
Wiadomo, co dalej ze "Sprawą dla reportera"
Źródło zdjęć: © TVP

"Sprawa dla reportera" jest autorskim pomysłem Elżbiety Jaworowicz, który narodził się jeszcze w stanie wojennym jako program interwencyjny. Lata mijały, zmienił się ustrój, przychodziły i odchodziły kolejne zarządy, a dziennikarka i jej program trwały w TVP.. Od 1994 r. audycja jest nagrywana w studiu.

- Zwykle trwa to cztery godziny. A potem z tego przekrzykiwania i chaosu trzeba wyciąć 38 minut. To dopiero jest wyzwanie - mówił informator "Polityki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O kulisach realizacji nie najlepiej wspominała jedna z dziennikarek lokalnej prasy, która wystąpiła w "Sprawie dla reportera".

- Ludzie przychodzą do niej, bo wierzą, że Jaworowicz faktycznie może im pomóc w rozwiązaniu problemu. [...] Rozmówcy nie są dopuszczani do słowa. Żeby zostać usłyszanym, trzeba się porządnie wydrzeć, a nie na tym to powinno polegać - zwierzyła się Plotkowi.

W ciągu ostatnich ośmiu lat program stał się inspiracją dla niezliczonych memów, głównie za sprawą elementów rozrywkowych, które nieraz mocno zgrzytały z traumą bohaterów. Miał stabilną oglądalność, ale nie pozyskiwał nowych widzów.

- Czasy się zmieniają, wymagania odbiorców także. [...] To format podobny do dinozaura, trochę skazany na zagładę. Trzeba pomyśleć nad inną formułą. Program nie pełni już swojej misji. Konieczna jest zmiana prowadzącego i nazwy programu - stwierdził medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego Adam Szynol w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Elżbieta Jaworowicz jest już po spotkaniu z nowymi przełożonymi. Dowiedziała się, że może zostać w TVP, ale jej program musi przejść radykalną zmianę.

- "Sprawa dla reportera" coraz częściej odchodziła od poważnej publicystyki. Przez występy takich osób jak np. Zenek Martyniuk czy Macademian Girl, program przypominał, według nowej władzy, cyrk i był obiektem kpin. W nowych odcinkach redakcja ma zwracać większą uwagę na dobór gości. Chcą, by do studia zapraszać poważanych ekspertów, a nie gwiazdy disco polo czy jakieś szamanki. Program ma być bardziej poważny i przypominać klimatem wydania sprzed rządów PiS-u - cytował swoje źródło z Woronicza Plotek.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (228)