Wydawca programu TVP Info ukarany. "Sami zniszczyli młot na lewaków"
Nie milkną echa po emisji kontrowersyjnej satyry uderzającej w Jurka Owsiaka, Hannę Grokiewicz-Waltz i całą działalność WOŚP. Autorka filmiku zapowiedziała, że ma dość i nie wraca do telewizji.
12.01.2019 15:30
- W związku z rażącymi błędami merytorycznymi dyrekcja Telewizyjnej Agencji Informacyjnej podjęła decyzję o zawieszeniu w obowiązkach służbowych wydawcy programu "Minęła 20" – napisano w oficjalnym komunikacie, podpisanym przez dyrektora TAI, Jarosława Olechowskiego.
- Kierownictwo anteny nie będzie tolerować błędów, które godzą w dobre imię Telewizji Polskiej, narażając ją na straty wizerunkowe i przynosząc jej ujmę – kwituje Olechowski.
W tym krótkim oświadczeniu brakuje wskazania konkretnego "błędu merytorycznego", ale nie trudno zgadnąć, że chodzi o "Dobranockę" wyemitowaną 10 stycznia po programie "Minęła 20" w TVP Info.
W 1,5-minutowej animacji poklatkowej przedstawiono Jurka Owsiaka, który jest nakręcaną zabawką stworzoną przez byłą prezydent Warszawy. Na końcu Gronkiewicz-Waltz zagarnia pieniądze z puszek WOŚP do wielkiego wora, zostawiając Owsiakowi symboliczne 10 zł.
Filmik spotkał się z miażdżącą krytyką w mediach społecznościowych, gdzie Barbara Piela, autorka "plastusiów", została zmieszana z błotem. Na dodatek zarzucono jej antysemityzm, gdyż na stercie niewielkich banknotów znalazł się nominał 200-złotowy z Gwiazdą Dawida (czytaj więcej tutaj).
W odpowiedzi na decyzję TAI Piela napisała na Twitterze:
- Ja mam gdzieś tę telewizję, nie wracam! Sami zniszczyli młot na lewaków, jakim były plastusie (jak ktoś napisał). Sam Twitter przyznał mi certyfikat koszerności, a oni napisali o powielaniu antysemickich wzorców, pomimo wyjaśnień. I jeszcze jakieś kary dla najlepszej na świecie ekipy!
Za Pielą wstawili się m.in. Wojciech Cejrowski i Krystyna Pawłowicz. Autorka kontrowersyjnej "Dobranocki" tłumaczyła, że 2-centymetrowy banknot z Gwiazdą Dawida i wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego jest jednym z wielu, które posiada i wykorzystuje w swojej pracy.
- Nie sposób dojrzeć gołym okiem, co na nim dokładnie jest. Żadne skojarzenia nie były celowe, przepraszam, jeśli coś takiego nieświadomie zasugerowałam – pisała Piela na Twitterze.
.